Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maszkowice. Będzie rekonstruowana prehistoryczna osada? Możemy liczyć na sądecki Biskupin? [ZDJĘCIA]

Tatiana Biela
Osada na Górze Zyndrama to odkrycie na skalę europejską
Osada na Górze Zyndrama to odkrycie na skalę europejską fot. Tatiana Biela
Prehistoryczna osada na Górze Zyndrama w Maszkowicach może stać się turystycznym hitem nie tylko Sądecczyzny, ale także całej Małopolski. W tym roku, archeolodzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego zakończą prace wykopaliskowe, otwierając tym samym drogę do realizacji różnych pomysłów na zaprezentowanie szerszemu odbiorcy tego, unikalnego w skali Polski, stanowiska archeologicznego.

Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko, jest przekonany, że prehistoryczna osada może stanowić atrakcję turystyczną przyciągającą do Maszkowic turystów z całej Polski. Aby jednak goście z innych regionów kraju zechcieli obejrzeć „polskie Mykeny", muszą one zostać im w odpowiedni sposób zaprezentowane.

- Na razie za wcześnie na jakieś konkretne plany, ale to miejsce z wielkim potencjałem dla naszej gminy - wyjaśnia wójt i zapewnia, że samorząd zrobi wszystko, aby nie stracić takiej szansy.

Zanim jednak będzie można mówić o jakichkolwiek działaniach gminy na obszarze Góry Zyndrama, samorząd musi stać się właścicielem tego terenu.

- Na razie znajduje się on w prywatnych rękach, ale właściciel bardzo przychylnym okiem patrzy na prace archeologiczne - mówi Dziedzina i dodaje, że rozmawiał już wstępnie na temat ewentualnej sprzedaży gruntu. Wójt ma nadzieję, że zakup uda się sfinalizować do końca tego roku.

- Dopiero wtedy będziemy mogli dyskutować o tym, jak najlepiej pokazać światu nasze wspaniałe znalezisko - zaznacza.

Dr. hab. Marcin Przybyła (Instytut Archeologii UJ), który kierował pracami wykopaliskowymi na Górze Zyndrama także uważa, że warto pokazać szerszemu odbiorcy tę, unikalną w skali Polski, osadę. Archeolodzy z UJ mają jednak własną koncepcję dotyczącą sposobu prezentacji maszkowickich wykopalisk.

- W tym konkretnym przypadku najlepszym wyjściem będzie zorganizowanie rezerwatu archeologicznego, a nie zaś skansenu - mówi naukowiec z Krakowa.

Marcin Przybyła tłumaczy, że całkowita rekonstrukcja osady, w taki sposób jak to zrobiono chociażby w Biskupinie, mogłaby zniszczyć niepowtarzalny klimat tego miejsca.

- Uważamy, że należy maksymalnie wyeksponować odkryte przez archeologów pozostałości, ale bez rekonstrukcji np. domostw - wyjaśnia.

Oczywiście turyści zainteresowani historią, a także przypuszczalnym wyglądem osady, mieliby do dyspozycji tablice informacyjne, można by również, wzorem innych stanowisk archeologicznych, wykorzystać w prezentacji „polskich Myken" różne techniki multimedialne oraz pomyśleć o budowie pawilonu wystawowego, albo w samych Maszkowicach, albo też w pobliskim Łącku.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ: Eurowizja. Słowo o Tulii i polskich sukcesach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska