Klich związał się z zajmującym 11. pozycję w lidze holenderskiej Twente kontraktem opiewającym na trzy lata.
Wychowanek Tarnovii Tarnów kompletnie nie radził sobie w lidze niemieckiej, będąc wytransferowanym przed pięcioma laty do VfL Wolfsburg. Równie mizernie spisywał się ostatnio w grającym w 2. Bundeslidze 1.FC Kaiserslautern, w którym nie wypełnił podpisanego na początku ubiegłego roku 3,5-letniego kontraktu.
Za to najlepszy okres w karierze Klich zaliczył w PEC Zwolle, gdzie wzbił się na taki poziom, że należał do wyróżniających się graczy środka pola w lidze, a zasłużoną nagrodą były występy w reprezentacji Polski. Warto przypomnieć, że z tego okresu Klich ma w dorobku Puchar Holandii, w którego zdobyciu miał swój wydatny udział (Zwolle pokonało w finale Ajax Amsterdam).
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy kariera Klicha znów stanęła w miejscu.
Parafowanie kontraktu z zespołem z De Grolsch Veste poprzedziły badania piłkarza.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Twente Enschede znalazło się nad przepaścią. Klub miał być relegowany z Eredivisie z powodu nieprawidłowości w finansach, ale odwołanie odniosło skutek i zespół pozostał w najwyższej klasie rozgrywek.