Polska - Włochy 1:3 (20:25, 25:21, 17:25, 16:25)
Polska: Bełcik, Skowrońska-Dolata 14, Kowalińska 13, Werblińska 12, Bednarek-Kasza 7, Pycia 7, Maj-Erwardt (libero) oraz Wołosz 1, Efimienko 4, Ganszczyk 1, Kurnikowska, Kaczorowska.
Włochy: Diouf 23, Guiggi 17, L. Bosetti 11, Del Core 7, Chirichella 5, Lo Bianco 1, De Gennaro (libero) oraz Arrighetti 7, Sorokaite 1, C. Bosetti, Malinov.
Dwa pierwsze sety dawały nadzieję, że Polki postawią się faworyzowanym Włoszkom. W inauguracyjnej partii naszej siatkarki długo prowadziły (16:13 na drugiej przerwie technicznej), ale końcówkę rozegrały fatalnie. Od stanu 18:16 straciły trzy punkty z rzędu, później jeszcze wyrównały na 19:19, lecz w tej odsłonie wygrały jeszcze tylko jedną akcję.
Po zmianie stron nadal trwała wyrównana walka. Na drugiej przerwie znów było 16:13 dla Polek, które tym razem szansy nie zmarnowały.
O dwóch następnych partiach nasza reprezentacja musi jak najszybciej zapomnieć. W trzeciej było 2:6, 9:18 i skończyło się wysoką porażką. Czwarta odsłona zapewne przejdzie do historii ME, bowiem na pierwszą przerwę techniczną Włoszki schodziły bez straty punkty (0:8). Polki wprawdzie zaczęły punktować, zmniejszając dystans do 4 „oczek” (11:15), ale poważniej nie zagroziły rywalkom.
Włoszki dużo lepsze były w bloku, zdobywając w ten sposób aż 20 punktów (przy 10 Polek), a także w zagrywce - 7 asów (1 Polek).
W drugim sobotnim meczu w grupie A (w holenderskim Apeldoorn) gospodynie wygrały 3:0 ze Słowenią. W niedzielę Polki zagrają z Holandią.
Wyniki 1. kolejki
Grupa A: Polska - Włochy 1:3 (20:25, 25:21, 17:25, 16:25), Słowenia - Holandia 0:3 (12:25, 14:25, 22:25).
Grupa B: Węgry - Belgia 0:3 (15:25, 8:25, 18:25), Turcja - Azerbejdżan 3:0 (25:21, 28:26, 25:13).
Grupa C: Bułgaria - Rosja 0:3 (6:25, 14:25, 25:27), Chorwacja - Białoruś 0:3 (19:25, 18:25, 24:26).
Grupa D: Czechy - Rumunia 3:0 (25:13, 25:18, 25:15), Serbia - Niemcy 3:0 (25:18, 25:22, 25:19).