Michajło Kowalczuk trafił do Oświęcimia w 2020 roku. Uczy się z powiatowej „Dwójce” i zarazem reprezentuje barwy UKH Unia Oświęcim. Hokej to jego pasja, choć – jak sam mówi – w dzieciństwie też bawił się trochę w piłkę nożną.
Jeszcze przed mistrzostwami Polski juniorów młodszych (rozpoczynały się 22 lutego 2022 – przyp. red), nie myślał, że będzie miał rozdarte serce.
- Moja mama była celniczką na lotnisku w Charkowie. Będąc w Oświęcimiu, jeszcze przed mistrzostwami, byłem z nią w stałym kontakcie. Każdy na Ukrainie czuł, że sytuacja jest napięta, ale jeszcze dzień przed wybuchem wojny rozmawiałem z mamą, opowiadając jej o planach na mistrzostwa Polski. Wszyscy w moim rodzinnym kraju byli przekonani, że nie dojdzie do konfliktu na taką skalę, jaką obecnie obserwujemy. Byliśmy przyzwyczajeni do toczących się od kilku lat działań zbrojnych w obwodach Donieckim i Ługańskim, czyli niedaleko mojego rodzinnego Charkowa – opowiada popularny w drużynie Misza.
Wojna w Ukrainie zaskoczyła Miszę i jego kolegów w trzecim dniu mistrzostw. Serce zabiło mocniej. Z jednej strony trzeba było walczyć dla klubu, ale myślami był przy rodzinie.
- Mama miała służbę na lotnisku, kiedy rosyjskie pociski zaczęły spadać na miasto – opowiada Misza. - Kobiety zostały zwolnione ze służby, więc mama zdążyła kupić trochę żywności i tydzień od rozpoczęcia wojny, razem z moją o dwa lata młodszą siostrą, przesiedziały w piwnicy. Tata jest wysokiej szarży oficerem, więc poszedł na wojnę – młody hokeista opowiada dzieje swojej rodziny.
Po pierwszym tygodniu wojny mama Miszy wraz z siostrą zaczęły uciekać na zachód Ukrainy, a stamtąd do Polski. Misza czeka, kiedy rodzina znów będzie razem. Może pojawić się w Oświęcimiu, gdzie będzie miała zakwaterowanie. Alternatywą jest też wyjazd do Niemiec, gdzie także są przyjaciele gotowi przyjąć bliskich Miszy.
- Ważne, żeby byli bezpieczni – podkreśla Misza. - Dla mnie rozłąka z rodziną nie jest niczym nowym. Zanim trafiłem do Oświęcimia, grałem z dala od domu, w innym rejonie Ukrainy, czyli we Lwowie. O możliwości kontynuowania przygody z hokejem w Polsce poinformował mnie ziomek Adryi Czapelskij. On pochodzi właśnie ze Lwowa – wspomina Misza.
W planach Miszy jest polski paszport
17 lipca 2022 Misza skończy 18 lat. To ważne wydarzenie nie tylko dlatego, że stanie się pełnoletni. Wtedy może się zacząć ubiegać o polski paszport. W Oświęcimiu czuje się bardzo dobrze.
- Wobec sytuacji politycznej na świecie, trudno dzisiaj wybiegać myślami daleko w przyszłość. Przede mną jeszcze wiek juniora starszego, ale – jeśli miałbym kiedyś grać w hokeja – to chciałbym w Unii grać o najwyższe laury. Strzelać ważne gole, żeby odwdzięczyć się temu miastu za okazaną mi pomoc w trudnych dla mnie chwilach. Oczywiście, jeśli klub będzie chciał obdarzyć mnie zaufaniem. Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że moje serce jest „biało-niebieskie” - podkreśla Michajło Kowalczuk.
Pomoc od oświęcimskiego starostwa
Misza i jego koledzy z Ukrainy na co dzień mieszkają w internacie. Wiadomo, że po wybuchu wojny ich rodziny mają ograniczone możliwości dalszego finansowania nauki swoich synów. Z pomocą pospieszyło oświęcimskie Starostwo Powiatowe, które do końca roku szkolnego, czyli do czerwca 2022, sfinansowało pobyt ukraińskich hokeistów w internacie.
- Każdy z nas dostał po 800 zł na zakup dla siebie najpilniejszych rzeczy, czyli jakiejś odzieży, bielizny. To już każdy według uznania – wyjawił Misza Kowalczuk.
W internacie dzieli pokój z innym zawodnikiem z Charkowa, Igorem Nikolajewiczem. Znają się od dziecka. Są dla siebie jak bracia.
- Przez pierwsze trzy miesiące od przyjazdu do Polski i podjęcia nauki, miałem barierę językową – wspomina Misza. - Z pisownią też było trudno. Trzeba było się oswoić z polską ortografią. Jednak teraz daję radę – kończy z uśmiechem sympatyczny młody hokeista.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Mistrzyni krawiectwa Barbara Ścigaj mieszka w podoświęcimskiej Porębie Wielkiej
- Oświęcim przygotowany na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Pierwsi już przybyli
- Akcja pomocy dla Ukrainy w Oświęcimiu. Trwa zbiórka darów na rzecz Ukraińców
- Nowości na szlakach rowerowych od Suchej Beskidzkiej przez Wadowice do Oświęcimia
- Duża inwestycja w szpitalu w Oświęcimiu. Będą lepsze warunki dla pacjentów
- Hokeistki Unii Oświęcim zameldowały się w półfinale i zagrają o medale
