Mak doznał kontuzji na skutek brutalnego faulu Tomasza Midzierskiego. W wyniku ataku nogą, z impetem, złamane zostały obie kości podudzia - piszczelowa i strzałkowa, a noga Maka została w miejscu złamania nienaturalnie skrzywiona.
Pierwsze czynności ratownicze przeprowadziły służby medyczne obecne na meczu. Świadkiem wydarzeń była żona piłkarza, obecna na stadionie z ich synkami - dwuletnim Frankiem i półrocznym Olkiem. W trakcie oczekiwania na karetkę pojawiła się z dziećmi przy leżącym na noszach mężu, dodawała mu otuchy.
Ambulans zawiózł Michała Maka do krakowskiego Szpitala Wojskowego. Meldunek ze szpitala przekazał brat-bliźniak piłkarza Wieczystej - Mateusz Mak. "Mam najlepszego Brata i najsilniejszego. Jeszcze marzenie nasze spełnimy i będziemy w jednej drużynie na murawie. Nic nas nie złamie. Czekam Michaś" - popisał wspólne zdjęcie na Instagramie, a pod nim zaczęły się sypać słowa wsparcia dla kontuzjowanego zawodnika.
Ich lawina ruszyła, gdy na Instagramie post zamieścił sam Michał Mak. "Wyliżę się i wrócę niedługo. Dziękuję za wszystkie wiadomości i wsparcie".
Odezwał się kapitan Wieczystej Sławomir Peszko: "Będzie dobrze Maczek. Czekamy"
Sebastian Mila, inny były reprezentant Polski i kolega Maka z boiska: "Na tobie się goi jak na psie. Jeszcze będziesz strzelał i asystował. Dużo zdrowia życzę i wysyłam trochę jodu z Gdańska".
Serduszka, ręce złożone do modlitwy, naprężony biceps... - te i inne ikonki pojawiły się w niemal każdym wpisie. Od ludzi, z którymi Michał razem grał, ale też takich, z którymi nigdy nie dzielił szatni.
Lukas Haraslin: "Makalaaaaa, zdrówka"; Bruno Nazario: "Najlepszego, bracie"; Ariel Borysiuk: "Zdrówka Byku"; Chuca: "Stay strong Maki"; Mario Maloca: "Brate moj, trzymaj się"; Zdenek Ondrasek: "Szybkiego powrotu Michał"; Filip Mladenović: "Trzymaj sie bratee"; Maciej Korzym: "Mordeczko, głowa do góry!"; Marek Kozioł: "Kuruj się kolego i głowa do góry!"; Michał Buchalik: "Zdrówka Maczek! Będzie dobrze, dasz radę"; Arkadiusz Malarz: "Zdrówka Mordzia"; Michał Nalepa: "Maczuś, dasz radę"; Seweryn Kiełpin: "Makuńciu, zdróweczka"...
I tak dalej, i tak dalej... Powrotu do zdrowia życzyli Makowi też m.in. Damian Szymański, Rafał Pietrzak, Vullnet Basha, Marcin Robak, Serafin Szota, Mateusz Cholewiak i kilkadziesiąt innych osób ze światka piłkarskiego. A także m.in. żona Macieja Sadloka - Aneta, żona Artura Sobiecha - Bogna (była reprezentantka Polski w piłce ręcznej) czy celebrytka Jessica Ziółek (jej partnerem jest Miłosz Mleczko, przyjaźniący się z braćmi Makami od kilkunastu lat).
Michał Mak - pochodzący z Suchej Beskidzkiej piłkarz, który jeszcze wiosną tego roku występował w ekstraklasie - w piłkę nie zagra przez wiele miesięcy. Nie pierwszy raz jest w takiej sytuacji. Gdy jesienią 2017 roku doznał urazu lewego kolana (i poddał się operacji w Barcelonie), na boisko wrócił po dziesięciu miesiącach. W przypadku obecnego urazu przerwa może potrwać nawet dłużej.
