Sandecja awansowała do Ekstraklasy na kilka kolejek przed zakończeniem Nice 1. Ligi. Miała więc duży komfort w zdecydowaniu, którzy zawodnicy zostaną w klubie, a którym podziękuje się już teraz. Jednym z zawodników, którzy zostaną, jest słowacki obrońca, Michal Piter-Bučko. - Cieszę się bardzo z tego powodu. Chętnie pomogę mojemu zespołowi w Ekstraklasie i pozostaniu tam na dłużej. Mam już tam doświadczenie i czuję, że mogę być potrzebny - mówi 31-latek.
Jedenastka sezonu w Nice 1 Lidze - ŚRODKOWI OBROŃCY
Słowak ma już doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W sezonie 2012/13 reprezentował on barwy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Wówczas bielszczanie zajęli 14. miejsce w tabeli, będąc lepsi tylko od spadającego GKS-u Bełchatów i uratowanego przed degradacją Ruchu Chorzów. Sandecja w roli beniaminka nie będzie miała łatwo, potrzebni jej są właśnie tacy piłkarze. - Wtedy z Podbeskidziem mieliśmy bardzo słabą rundę jesienną. Potem musieliśmy gonić rywali i prawie skończyło się to tragedią. Musimy od samego samego początku wejść w rozgrywki skoncentrowani i nie dać sobie wejść na głowę. Wszystko wskazuje na to, że tutaj w Nowym Sączu zakończy się to o wiele lepiej niż w przypadku Podbeskidzia - porównuje oba zespoły obrońca.