- To takie niezbędne minimum pszczelarza- podkreśla Paweł Piasny, olkuski starosta. Akcja „Zostań bartnikiem, ratuj pszczoły” to jego autorski program. Dzięki temu powiat olkuski jest pierwszym w Polsce, który rozdaje pszczoły.
To bardzo dobra wiadomość. Tym bardziej, że pszczelarze biją na alarm - w całym kraju masowo umierają pszczoły. W niektórych pasiekach zginęło już 2/3 pszczelich rodzin.
Pomysł starosty spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Niemal 100 osób było chętnych, żeby wziąć ule. - Wybrałem zarówno osoby z doświadczeniem, jak i nowicjuszy, żeby dać im szansę spróbowania swoich sił w pszczelarstwie - wyjaśnia starosta. - Jestem zwolennikiem zrównoważonego obcowania z naturą. Mam świadomość, jak szkodliwy może być brak pszczół. Stąd taki pomysł - mówi. Poza tym, jak podkreśla, akcja z ulami to uzupełnienie wcześniejszej inicjatywy „Posadź swoje drzewo”. To także była pierwsza tego typu akcja w Polsce prowadzona przez powiat.
- Z pszczołami sprawa jest już bardziej skomplikowana. Drzewo wystarczy posadzić - podkreśla starosta. Teraz powiat będzie się przyglądał gospodarstwom, do których trafiły ule. Pszczelarze - amatorzy mogą liczyć na poradę bardziej doświadczonych osób.
40 uli wraz z pszczołami i wyposażeniem to wydatek rzędu 20 tys. zł.
Starosta już teraz zapowiada, że obydwie akcje będą powtarzane. Jesienią tego roku mieszkańcy otrzymają kolejnych 3000 drzewek. Z kolei w przyszłym roku starosta planuje rozdać przynajmniej 100 uli.
Źródło: Gazeta Krakowska