Mimo że pod protestem podpisało się ponad 220 osób, Samorządowe Kolegium Odwoławcze zdecydowało się na utrzymanie decyzji o lokalizacji stacji bazowej w Męcinie.
- Będziemy walczyć do końca! Ten maszt ma powstać w pobliżu naszych domostw, co z pewnością nie wpłynie pozytywnie ani na nasze zdrowie, ani na środowisko. Mamy dzieci, chcemy spokoju – waży słowa Pan Łukasz (nazwisko do wiadomości redakcji), który jest przeciwko ten inwestycji.
Mieszkańcy zdecydowali się na odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie oraz złożyli pismo do starostwa powiatowego z prośbą o wstrzymanie pozwolenia na budowę dopóki swojej decyzji nie wyda sąd.
- Dobrze znamy sprawę, oczywiście jesteśmy po stronie naszych mieszkańców, ale jako gmina, można tak powiedzieć, jedynie się przyglądamy. Zgodnie z prawem musimy bowiem wydać warunki zabudowy. O pozwoleniu na budowę decyduje starostwo powiatowe – mówi wójt gminy Limanowa Jan Skrzekut.
Podobny problem w regionie
W lutym na naszych łamach informowaliśmy o podobnej inwestycji realizowanej w pobliżu granicy miejscowości Słopnice z Zalesiem (powiat limanowski). Trwa tam budowa masztu stacji bazowej jednego z operatorów telefonii komórkowej (podobnie jak w Męcinie jest to Play – przyp. red.). Ten ma być ukończony do końca kwietnia br. Wielu mieszkańców miało nie wiedzieć, że taka inwestycja ma w ogóle powstać w pobliżu.
- Była u nas delegacja mieszkańców protestujących przeciwko tej inwestycji, która powstaje kilkadziesiąt metrów od ich domu. Niestety, ustawa jest tak skonstruowana, że samorząd został właściwie wyeliminowany, jeśli mowa o ewentualnych decyzjach w tej kwestii. Ta budowa omija plan zagospodarowania przestrzennego – mówił nam wówczas wójt gminy Słopnice Adam Sołtys.
Co ciekawe maszt mający mieć docelowo nawet 60 metrów wysokości, licząc w linii prostej, budowany jest w odległości dosłownie 50-60 metrów od domu Benedykta Florka, który z żoną wychowuje trójkę dzieci.
- Nic nie wiedzieliśmy o tej budowie, ani od gminy, ani od innych pomiotów, a już na pewno nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że oto obok naszego domu powstanie jakiś maszt telefoniczny. Każdy jest w takim szoku, że szkoda słów. Oczywiście próbujemy wstrzymać te prace, ale mamy wrażenie, że ukrywano przed nami ten fakt w jakiś dziwny sposób – denerwował się.
Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy

- Piotr z Męciny zaśpiewał w „Szansie na sukces”. Jak mu poszło? „Byłeś genialny!”
- Trasy narciarskie wokół Mogielicy znów kuszą! Zima powróciła
- Kłótnia o wyniki Eurowizji. Mógł być jeszcze jeden zwycięzca. Spod Limanowej!
- Pomaga Ukrainie, przypłacił to zawałem, ale chce to robić nadal. To limanowski radny
- Betonoza ustąpi zieleni. Prace na rynku w Tymbarku postępują. Wójt chwali
- Podróżnik z Mszany zdradza przepis na… napój wyskokowy z banana