Jeden z obecnie planowanych marketów to Bricomarche, sklep budowlany Grupy Muszkieterów, który ma zostać wybudowany na terenach przedsiębiorstwa ogrodniczego Witaminka. Natomiast drugi ma powstać w okolicy stacji paliw Orlen. Prawdopodobnie będzie to Lidl.
- Nie mam nic przeciwko marketom, bo im większa konkurencja, tym taniej. Tylko czy utrzymają się te, do których już przyzwyczailiśmy się - mówi pan Stanisław z os. Jurajskiego. - Dawniej był tylko supersam. Potem powstała Biedronka i następne, aż do granicy miasta - dodaje.
W 2013 roku mówiło się, że dyskont Biedronka w Krzeszowicach bije rekordy sprzedaży. Krążyły informacje, że ten sklep ma najlepsze wyniki sprzedaży w województwie, niektórzy twierdzili, że to sukces na większą skalę. Być może dlatego w okolicy zaczęły powstawać kolejne markety.
Przy ul. 3 Maja od lat istnieje Supersam należący do Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu, a tuż obok niego przy ul. Floriana powstał market Mila. Od Biedronki dzieli je kilkaset metrów. To nie wszystko, bo niedługo potem kolejne kilkaset metrów dalej powstał market francuski Intermarche.
- Tam jest zawsze pusto. Ludzie twierdzą, że za daleko. Na nogach nikt się tam nie wybiera, zakupów nie chce nosić. Parking jest duży, ale samochodów jak na lekarstwo - mówi jedna z mieszkanek miasta.
Teraz ten sam właściciel francuska Grupa Muszkieterów chce budować market budowlany Bricomarche, który ma zostać otwarty jesienią tego roku
- Niektórzy cieszą, się że po artykuły budowlane, dekoracyjne i wyposażenie wnętrz nie trzeba będzie jeździć do Krakowa lub Modlniczki - mówi nasza rozmówczyni.
Tymczasem między sklepami Intermarche a Biedronką - na terenach po dawnej fabryce mebli Jawor ma powstać jeszcze jeden market. Niektórzy twierdzą, że będzie tam Lidl. Prawdopodobnie otwarcie szykuje się także w tym roku.
