FLESZ - Będą zmiany w prawie dotyczącym cmentarzy i pochówków

Zawsze wydawało mi się, że jeżeli mówimy o połączeniu medycyny ze sztuką, to mamy na myśli takie delikatne tematy, sztukę, która uspokaja, a tutaj trochę prowokacyjnie – postanowiliśmy sięgnąć po intensywną terapię w sztuce – sztukę współczesną, sztukę nieoczywistą - powiedział dyrektor SU Marcin Jędrychowski podczas otwarcia wystawy 27 października 2021 roku.
Na miejscu znalazły się reprodukcje w formie wydruków na płótnie takich obrazów, jak "Litości!" Poli Dwurnik, "Piza 5" Shinjiego Ogawy, "Obława na groźnego bandytę" Edwarda Dwurnika czy "Puellae extra urbem" Zbigniewa Makowskiego. Każdemu obrazowi towarzyszy też opis stanowiący jego interpretację i odnoszący dzieło do twórczości danego artysty. W sumie 13 reprodukcji obrazów z kolekcji MOCAK-u zawieszono w pomieszczeniu za główną rejestracją szpitala, na parterze budynku H.
Sala na razie niezagospodarowana docelowo będzie pomieszczeniem z kawiarnią i przestrzenią dla wydarzeń kulturalnych, bo jak podkreśla Marcin Jędrychowski, organizacja wystawy we współpracy z MOCAKIEM to z jednej strony kontynuacja relacji szpitala ze sztuką, a z drugiej - początek nowych inicjatyw.
Pamiętamy o Koncertach przy Białym Fortepianie zainicjowanych przez prof. Andrzeja Szczeklika, wystawach, pokazach teatralnych. Chcemy, żeby te wydarzenia w sposób cykliczny wracały do Szpitala Uniwersyteckiego, żeby pacjenci, ich rodziny, medycy mieli szansę kontaktu ze sztuką tutaj na miejscu. Żeby ten szpital, który na co dzień kojarzy się z surowym miejscem, mógł nabrać nowego życia - dodał dyrektor szpitala.
Inicjatorką umieszczenia dzieł sztuki współczesnej w Szpitalu Uniwersyteckim jest Maria Anna Potocka, krytyczka sztuki i dyrektorka MOCAK-u. Jak podkreśla, program instytucji od samego początku opiera się na przekonaniu, że sztuka jest ważnym narzędziem życia i jej rolą jest służenie społeczeństwu. W kontekście szpitala muzeum chciało wykorzystać jedną z jej właściwości - podtrzymywanie na duchu.
Ta możliwość połączenia ekspozycji muzealnej z ekspozycją szpitalną wpisuje się w naszą polityką programową, ponieważ uważamy, ze sztuka jest takim polem niezbywalnej refleksji na co dzień w każdej sytuacji, że nie można funkcjonować na dobrą sprawę w pełni jakiegoś człowieczeństwa czy w pełni poczucia wewnętrznej wartości bez obcowania ze sztuką - podkreśla Maria Anna Potocka.
Obrazy zawieszone w sali szpitala są przeznaczone dla osób oczekujących na wizytę u lekarza, diagnozę lub zabieg. Rolą prezentowanych obrazów będzie więc zmniejszenie napięcia wynikającego ze stresogennych sytuacji, a także zaintrygowanie, odwrócenie uwagi, rozbawienie czy wzbudzenie podziwu i namysłu. Najogólniej mówiąc, te prace mają pełnić funkcje terapeutyczne - mówią organizatorzy projektu.
Szpital to szczególne miejsce. Każdy, kto do niego wchodzi, nabiera pewnej specyficznej skromności i stresu – boi się badania, diagnozy, zabiegu. Umożliwienie w tym momencie kontaktu z trochę szerszą refleksją, z czymś, co wymusza na nas przeniesienie się do odrobinę innego świata, daje poczucie zdziwienia, zobaczenia, że te światy mogą inaczej wyglądać, że my jesteśmy operatorami tego, jak wygląda świat zewnętrzny, i że mamy prawa kreacyjne - to daje człowiekowi trochę silniejsze poczucie własnej wartości - mówi Maria Anna Potocka. - Jest to niezwykle ważne, ponieważ kiedy się boimy, to poczucie wewnętrznej wartości jednak niezwykle maleje.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym