Inaugurację sezonu na Szklanej Górze można zaliczyć do udanych. Wprawdzie nie ustrzeżono się wpadek, bo tata z dziećmi nie mógł kupić karnetu rodzinnego, a starszy pan narzekał na zbrylony gdzieniegdzie śnieg na stoku, to słychać też było głosy zadowolenia i pochwał. Jeden z narciarzy nazwał ją nawet najlepszą w Małopolsce stacją dla rodzin z dziećmi.
Warstwa sztucznego śniegu wynosi powyżej 50 cm i w miarę, jak aura pozwoli ma go przybywać. Wiesław Małysa, współwłaściciel stacji zapewnił, że w weekend karnety rodzinne będą już dostępne w sprzedaży, a i warunki będą coraz lepsze. - Możemy życzyć sobie tylko pogody i klientów - mówił. Harbutowicka stacja oferuje trasę o dł. 950 m (zaliczaną do średnio trudnych) obsługiwaną przez czteroosobową kolej krzesełkową oraz łagodną 100-metrową trasę dla dzieci z orczykiem. Od dziś otwarta jest od godz. 8 do 21.
Czteroosobowa kolej na Chełm ruszyła w piątek o godz. 15, a od weekendu pracuje od godz. 8 do 21.30. Na razie czynna będzie jedna z głównych tras (nr 1 o dł. 835 m i znacznym stopniu trudności). Na szczycie góry będzie też działał wyciąg talerzykowy. Nowością w tym roku są karnety rodzinne, i to zarówno dla rodziców z dziećmi, jak też dla jednego rodzica z dzieckiem lub dwójką dzieci. Nowy jest też sprzęt w wypożyczalni.
W Sieprawiu już od jakiegoś czasu czynny jest mały wyciąg szkolny. Nowością tutaj jest 80-metrowa taśma, która wywozi początkujących narciarzy na szczyt górki. Na uruchomienie całej stacji trzeba jeszcze poczekać. Podobnie jak w Skomielnej Czarnej, gdzie część trasy jest już naśnieżona, ale w najbliższy weekend jazda po niej nie będzie możliwa.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?
Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.