Synoptycy ostrzegają, że dzisiejsza i jutrzejsza noc będą bardzo mroźne. Słupki rtęci mają spaść
do minus dwudziestu stopni. Takie mrozy szczególnie są niebezpieczne dla osób bezdomnych.
W Nowym Targu i Rabce nie ma ich wielu, ale do Zakopanego nie tylko turyści lubią przyjeżdżać. Również ściągają tu bezdomni z całej Polski.
Właśnie z tymi tzw. migrantami z kraju jest największy problem i dla nich mrozy są największym zagrożeniem. Zakopiańscy bezdomni bowiem mogą znaleźć nocleg w schronisku na Kamieńcu.
- Obecnie w zakopiańskiej noclegowni przebywają 23 osoby - twierdzi Janina Spisak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem. - Mamy jeszcze miejsce na łóżkach polowych dla trzech, czterech osób.
Co prawda w noclegowni nie są przyjmowane osoby pijane, ale na te mrozy wyjątkowo zostaną przyjęte.
- Najgorzej jest z tzw. krążownikami, czyli osobami, które z różnych względów nie idą do noclegowni, ale zajmują pustostany - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Obawiamy się, że nie przeżyją tak mroźnych nocy w nieopalonych pustostanach.
Policjanci będą kontrolować takie niezamieszkane domy. A wiceburmistrz Jan Gąsienica Walczak zwrócił się do dyrekcji PKP o otwarcie poczekalni dworca kolejowego, by ci tzw. krążownicy mogli tam znaleźć schronienie przed mrozem.
- Apelujemy do mieszkańców, by zwrócili uwagę na swych samotnych, starszych sąsiadów, czy nie potrzebują pomocy i zgłaszali takie przypadki - zaapelował Majcher.
Na razie opieka społeczna wie o 4 takich przypadkach, gdzie osoby starsze i samotne żyją w ciężkich warunkach i może grozić im zamarznięcie. Jednak jak mówi burmistrz, zostały one już objęte pomocą.
W Nowym Targu, choć nie ma schroniska dla bezdomnych, to MOPS może zapewnić nocleg 6 osobom.
- Wynajmujemy budynek komunalny przy ulicy Ludźmierskiej, gdzie możemy dać schronienie pięciu mężczyznom i jednej kobiecie, ale tylko nowotarżanom - mówi Joanna Bednarczyk, pracownik socjalny. Jednak trzaskający mróz nie przyciągnął tu zbyt wielu bezdomnych. - Mamy jeszcze cztery miejsca wolne.
Oprócz noclegu, osoby, który zdecydują się zgłosić do MOPS-u, mogą codziennie o godz. 11 liczyć
na ciepły posiłek przygotowany przez Polski Komitet Pomocy Społecznej.
W Rabce również nie ma większego zainteresowania ze strony bezdomnych.
- Nie zgłaszają się do nas. Najczęściej zatrzymują się u znajomych. Co prawda nie ma u nas noclegowni, ale jesteśmy w stanie zapewnić im pomoc. Współpracujemy ze schroniskiem w Nowym Sączu. Ponadto przy parafii Marii Magdaleny działa stołówka dla bezdomnych - mówi Barbara Łopata, kierownik OPS w Rabce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?