Nie żyje kobieta, która spadła ze Szpiglasowej Przełęczy w Tatrach. Zmarła w szpitalu

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę. - Do poważnego wypadku doszło podczas schodzenia 6-osobowej grupy turystów ze Szpiglasowej Przełęczy. Jedna z turystek na stromych śniegach upadła z wysokości i w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu. Ewakuacji śmigłowcem wymagali również towarzysze poszkodowanej – informuje TOPR.

Jak informuje Mieczysław Ziach, zastępca naczelnika TOPR, lekarzom nie udało się uratować rannej turystki. Zmarła to 34-latka z województwa śląskiego.

To nie był jedyny wypadek w Tatrach spowodowany poślizgnięciem się. - Do podobnego zdarzenia doszło podczas schodzenia grupy turystów z Przełęczy Krzyżne w kierunku Doliny Pięciu Stawów Polskich. Cztery osoby poślizgnęły się. Tutaj turyści mieli więcej szczęścia i bez obrażeń śmigłowcem przetransportowano ich do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Śmigłowcem ewakuowano również turystę z urazem kończyny dolnej z Progu Zmarłego Stawu – informuje TOPR.

W weekend ratownicy pomagali również turystom na Iwaniackiej Przełęczy, Grzesiu oraz w Murowańcu. Doszło także do poszukiwać. W sobotę od godzin porannych TOPR poszukiwał dwójki turystów, którzy nie wrócili na noc z wycieczki na Starorobociański Wierch. Turyści w okolicy Ornaku po stromych śniegach zsunęli się w dół i przez całą noc próbowali wrócić do schroniska. Dotarli tam po godzinie 10 rano, w związku z czym ratownicy będący w okolicy wrócili na Centralę TOPR – informuje pogotowie.

W trakcie weekendu ratownicy udzielili pomocy łącznie 21 osobom. - Wybierając się w wyższe partie Tatr należy pamiętać o zimowym wyposażeniu oraz posiadać doświadczenie w poruszaniu się w skalno-śnieżnym trenie – ostrzega TOPR.

Od wtorku nadchodzi załamanie pogody. W górach prognozowany jest silny mróz – dochodzący do 8 stopni.