- Bark wytrzymał. Nie jest idealnie, tak jak było „od nowości”, bo to kontuzja na pięć-sześć tygodni, a ja ciężko pracowałem dopiero przez trzy. Będę w pełni gotowy na początek następnego sezonu – ujawnił po meczu z Japonią Kamil Glik. To oznacza, że stoper AS Monaco nie bierze pod uwagę wzięcia udziału w towarzyskim meczu w Krakowie z Wisłą w następną sobotę 7 lipca.
Jak Glik odebrał wygraną na zakończenie mundialu w Rosji?
- Nadal będziemy smutni i rozgoryczeni, ale daliśmy sobie i kibicom szczyptę słodkości, dlatego pewnie przy wsiadaniu do samolotu będziemy się mogli trochę uśmiechnąć – powiedział.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaPolska - Japonia. Polacy wygrali w meczu o honor! Zobacz rea...
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE NOŻNEJ ROSJA 2018:
WIDEO: BEDNAREK ratuje HONOR. Oceniamy piłkarzy po meczu Polska-Japonia
Źródło: vivi24, x-news