O północy w Meksyku
O północy czasu polskiego siatkarze plażowi Bartosz Łosiak i Michał Bryl stanęli przed historyczną szansą, bowiem nigdy reprezentanci Polski w ''plażówce'' nie zdobyli medalu mistrzostw świata. Na drodze do strefy medalowej stanęli dobrze znani Amerykanie Miles Partain i Andy Benesh. Jankesi tak jak Biało-Czerwoni stracili jedną partię w pięciu rozegranych spotkaniach. W grupie wyprzedzili m.in. Skandynawów, z którymi mierzyli się Polacy w 1/16 finału. Obie pary rywalizowały ze sobą w prestiżowym turnieju Beach Pro Tour Elite16 w Ostrawie. Wtedy z awansu do ćwierćfinału cieszyli się rywale zwyciężając po dwóch zaciętych bataliach (21:19, 21:19).
Półfinał mistrzostw świata na plaży w Meksyku
Polacy niemalże przez całą pierwszą partię byli na prowadzeniu. Po bloku najlepiej punktującego turnieju Bryla i serwisie Łosiaka, nasza para objęła prowadzenie. Od stanu 5:4, Amerykanie ani razu nie zdołali zdobyć chociażby o punkt więcej niż Polacy. Rywale pomimo kilku punktów różnicy odrobili straty (10:6). Przy remisie w końcowej fazie to Biało-Czerwoni wzięli sprawy w swoje ręce, a konkretnie Łosiak (18:18). Najpierw popisał się wygrywającą zagrywką, a potem zakończył seta.
Od stanu 3:3 Łosiak i Bryl nie pozwolili przeciwnikom na plaży w Tlaxcali na zbyt wiele. Do końca kontrolowali bezpieczną przewagę (15:9). Kwalifikację do półfinału zapewnił atak Bryla po przyjęciu Łosiaka. Polacy wygrali 21:16 i wystąpią w najlepszej czwórce turnieju.
Ścieżka polskich siatkarzy prowadząca do ćwierćfinału
Polscy siatkarze plażowi jak błyskawica przeszli przez fazę grupową mundialu odbywającego się na meksykańskim piasku. W trzy dni odnieśli trzy przekonujące zwycięstwa. Najpierw pokonali Trójkolorowych Bassereau i Lyneela (21:18, 21:14), po czym pokonali Argentyńczyków Nicolasa i Tomasa Capogrosso (21:16, 21:19). Na zakończenie zmagań pokonali kolejnych reprezentantów pochodzących z Ameryki Południowej, tym razem z Chile. Marco i Esteban Grimalt ulegli kapitalnie spisującym się Polakom (21:19, 18:21, 12:15).
Pierwsze miejsce w dodatku z kompletem zwycięstw i punktów skutkowało automatycznym awansem do fazy pucharowej. Dzięki temu Biało-Czerwoni nie musieli walczyć w barażu. W 1/16 finału rywalami byli Norwegowie Hendrik Nikolai Mol i Mathias Bernsten, którzy na tegorocznych mistrzostwach Europy zaszli do ćwierćfinału. Tak jak w poprzednich spotkaniach Biało-Czerwoni przechylili szalę na swoją korzyść (21:18, 21:16).
Zaś w walce o najlepszą ósemkę zwyciężyli z Niemcami Clemensem Wicklerem i Nilsem Ehlersem (21:18, 21:16). Tym samym Biało-Czerwoni zrewanżowali się rywalom, z którymi ulegli w turnieju Beach Pro Tour Elite16 w Paryżu.
Porażki w barażach dwóch polskich przedstawicieli
Wcześniej z mundialem na plaży w Meksyku pożegnały się dwie polskie pary. Piotr Kantor i Jakub Zdybek po dwóch porażkach i zwycięstwie zajęli trzecie miejsce w grupie. W barażu o fazę pucharową okazali się lepsi od Australijczyków Nicolaidisa i Carrachera. W 1/16 finału zostali pokonani przez Partaina i Benesha.
Na tym samym etapie udział zakończyły również Polki Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, które z takim samym dorobkiem i miejscem jak para Kantor/Zdybek awansowała dalej. W spotkaniu o 1/8 finału zostały pokonane przez szwajcarską parę Huberli/Brunner.
Półfinał z udziałem Łosiaka i Bryla zostanie rozegrany w sobotę.
