Szukają inwestorów
Muszyna dąży do uruchomienia stacji narciarskiej w Szczawniku. Udało się uregulować kwestie własnościowe, w styczniu została powołana spółka, która zajmuje się szukaniem źródeł finansowania i inwestorów.
Gmina Muszyna ogłosiła przetarg na pozyskanie inwestora strategicznego, który przejmie większość udziałów w spółce Muszyna Ski (wkład gminy to 5 tys. zł). Chodzi o kwotę do 20 mln zł na zakup gruntów pod budowę, ale inwestor musi się jeszcze zobowiązać do zainwestowania minimum 50 mln zł. Szacuje się, że cała inwestycja powinna zamknąć się w kwocie 200 mln zł.
- Po ogłoszeniu przetargu będziemy prowadzili rozmowy z potencjalnymi inwestorami, aż do momentu zawarcia umowy. Pojawiło się już zainteresowanie zarówno polskich, jak i zagranicznych inwestorów - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jan Golba, burmistrz Muszyny.

Jan Golba FB
Jak na razie za wcześnie jeszcze na konkrety, do 16 maja zbierają informacje. Jeśli z jakimś inwestorem uda się zawrzeć tzw. umowę inwestycyjną, to wtedy kończy się rola gminy - spółka przestaje być spółką gminną a stanie się spółką należącą do inwestora.
Muszyna małymi kroczkami reaktywuje wyciąg na Szczawniku
Jest szansa, że funkcjonujący przed laty wyciąg narciarski na Szczawniku, zostanie uruchomiony. To dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy dzięki temu będą mogli zarobić, oraz dla turystów, którzy na Sądecczyźnie spędzają ferie zimowe. Nie padają jeszcze żadne konkretne daty, ale jak zaznacza burmistrz "coś pozytywnego już się dzieje".

Artur Królikowski archiwum
Jakiś czas temu informowaliśmy, że uregulowana została kwestia własnościowa, czyli stacja górna oraz stacja dolna w tej chwili są w rękach jednego właściciela. Te tereny należą do właściciela z Niemiec, a gmina podjęła już działania mające na celu pozyskanie inwestorów oraz środków finansowych na realizację tej inwestycji.
Działania władz gminy Muszyna przybliżają szansę na ponowne uruchomienie ośrodka narciarskiego w Szczawniku. Zarządca spółki Dwie Doliny przekazał również tereny gminie Muszyna. Chodzi o trasę narciarską oraz wyciąg i funkcję naśnieżania należącą do ośrodka w Szczawniku.
Szansa na rozwój Muszyny zimą
Jeszcze jest za wcześnie żeby mówić, kiedy stacja narciarska na terenie gminy uzdrowiskowej wznowi swoją działalność, ale ostatnie działania przyniosą zamierzony efekt. Wyciąg w Szczawniku nie działa od lat, przyczyniły się do tego głównie problemy własnościowe, ale także finansowe. Zardzewiały sprzęt nie nadaje się raczej do użytku, dlatego też modernizacja stacji narciarskiej nie mogłaby się się udać, trzeba postawić nowe urządzenia.
O to, aby zimowa atrakcja wznowiła działalność, burmistrz stara się już od pewnego czasu. Chodzi nie tylko o gminę i jej rozwój turystyczny, ale również o przedsiębiorców, którzy prowadzili tam swoje działalności. Po zamknięciu wyciągu zostali bez źródła zarobków. W okresie zimowym wielu przedsiębiorców z tego żyło. Wiele osób musiało szukać innych możliwości zarabiania pieniędzy, co w zimowym sezonie nie było łatwe.
Wielkanoc na stoku. Miłośnicy białego szaleństwa korzystają z zimowej aury w Krynicy

- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób