Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muszynianka Bank BPS: to był mecz Małgorzaty Glinki

Rafał Kamieński
Blok był wczoraj bezradny wobec ataków Glinki-Mogentale
Blok był wczoraj bezradny wobec ataków Glinki-Mogentale Andrzej Banaś
W przedostatniej kolejce grupowych gier w Ligdze Mistrzyń do Muszyny zawitał lider grupy Vakifgunes Telekom Stambuł. Zespół na świecie uznany i klasowy z Katarzyną Glinką-Mogentale w składzie, którą bardzo ciepło przyjęła pełna muszyńska hala.

Gospodynie przystąpiły do meczu w dobrych humorach, bo dzień wcześniej punkt straciło Zariecze Odincowo, drugi prócz Vakifgunes kontrkandydat "Mineralnych" do bezpośredniego awansu z grupy. Już od pierwszych piłek poziom spotkania był bardzo wysoki. Ataki z obejścia Katarzyny Gajgał i Agnieszki Bednarek Kaszy okazały się dobrym sposobem na wysoki blok turecki. Niebezpieczna przewaga zespołu ze Stambułu zaczęła się tworzyć zaraz po przerwie technicznej i z jednego punktu na przerwie szybko zrobiło się pięć. Bogdan Serwiński od razu wziął czas, a po chwili jego podopieczne złapały kontakt punktowy. Dobrze zgrał duet Joanna Kaczor i Katarzyna Gajgał, ale kłopoty z przyjęciem sprawiły, że rywalki uciekły znów na kilka punktów po drugiej przerwie technicznej.

W zespole tureckim brylowały Małgorzata Glinka, Maja Poljak, Jelena Nikolić, ale nie od dziś wiadomo, że te zawodniczki znają swój fach. Set wydawał się przez chwilę stracony, kiedy świetnie zaatakowała Klaudia Kaczorowska, która zmieniła Debby Stam-Pilon, za chwilę Glinka uderzała w aut i tym razem Giovanni Gaudetti musiał wziąć czas. Na zagrywce stanęła Aleksandra Jagieło i zaserwowała kapitalnie. Turczynki nie odebrały, a za chwilę Kaczorowska i Bednarek -Kasza zablokowały niemrawy atak siatkarek Vakifgunesu i zostały nagrodzone za charakter, zimną krew i po prostu bardzo dobrą grę w pierwszym secie. Drugi set również mógł zadowolić wybredne gusta kibiców. Najwięcej zamieszania w muszyńskich szeregach siała Glinka-Mogentale. Dwa asy serwisowe, a potem wielkie kłopoty po jej zagrywkach sprawiły, że nieznaczna przewaga siatkarek ze Stambułu utrzymywała się przez cały czas.

Pod koniec seta podopieczne Giovanniego Gaudettiego znów odskoczyły na kilka punktów, a kibice modlili się o powtórkę z seta pierwszego. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Seta zakończyła bezlitośnie Polka w barwach Vakifgunes. I to był niestety koniec dobrego meczu z obu stron.
Set trzeci zaczął się bardzo źle. Siatkarki Vakigunes bardzo dobrze zagrywały, a potężne ataki Poljak,która miała najwięcej piłek w drugim secie i Gosi Glinki kończyły dzieło. 3:9, tak brzmiał werdykt i set uciekł daleko zanim na dobre się zaczął. Trener Serwiński próbował zmian wróciła Stam-Pilon, znów po raz drugi Agnieszka Śrutowska, ale nadal nie było przyjęcia i 5:14 to był rezultat, który musiał już zmusić Bogdana Serwińskiego do wzięcia czasu.

W tym momencie jednak tylko niesamowity splot okoliczności mógł sprawić, by ze świetnie prezentującymi się w tym secie siatkarkami ze Stambułu można było wygrać. Vakifgunes tego seta zagrał koncertowo, ale na to pozwoliły wicemistrzynie Polski, które mogły tylko odwlec moment zakończenia seta. Obroniły jednak cztery piłki setowe, co dawało nadzieję na to, że w secie następnym otrząsną się z tego letargu.

Bardzo szczęśliwie dla przyjezdnych zaczął się czwarty set. Trzy łatwo zdobyte punkty i Bogdan Serwiński musiał brać czas, by zespół zupełnie się nie rozsypał. Z biegiem czasu przewaga ekipy tureckiej rosła, a na boisku rządziła Małgorzata Glinka-Mogentale. To ona, mając mocne oparcie w Nikolić i Poljak pognębiła swoje kadrowe koleżanki. W miejscowych gasła nadzieja, bo nawet w tych nielicznych akcjach rozegranych dobrze, Oli Jagieło i jej koleżankom nie sprzyjało szczęście.
Ostatni mecz Bank BPS zagra w Rosji i właściwie już wcześniej wiadomo było, że kluczowy dla ostatecznego układu grupy będzie mecz z Zarieczem. W Rosji trzeba już wygrać, a na pewno warto walczyć o każdy set, a nawet punkt, bo prócz zespołów z miejsc pierwszego i drugiego z każdej grupy, awansują jeszcze cztery zespoły (z sześciu grup) z najlepszym dorobkiem punktowym.

Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna - VakifGunes Turk Telekom Stambuł 1:3 (25:23, 20:25, 14:25, 14:25)

Widzów: 1000.

Bank BPS: Gajgał, Sadurek-Mikołajczyk, Bednarek-Kasza, Jagieło, Stam-Pilon, Kaczor, Zenik (libero) oraz Kaczorowska, Kasprzak, Śrutowska, Wensink.

VakifGunes: Nikolić, Glinka-Mogentale, Benil, Poljak, Toksoy, Sonsirma, Guresen (libero) oraz Önal, Gürkaynak, Kirdar.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska