W sumie w całym kraju na autostradach i drogach ekspresowych mają się pojawić 43 nowe odcinkowe pomiary prędkości. Jest to część projektu, który realizowany jest przez GITD i ma za zadanie poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach.
- Wciąż jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Nadzór nad odcinkami dróg, których infrastruktura umożliwia rozwijanie dużych prędkości, ma doprowadzić do ograniczenia występowania tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Zwiększenie liczby urządzeń rejestrujących doprowadzi do wzrostu liczby kontroli prędkości pojazdów poruszających się po polskich drogach, co w konsekwencji ma wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków spowodowanych niedostosowaniem prędkości do przepisów ruchu drogowego - informuje Główny Inspektorat Transportu Ruchu Drogowego.
Pomiary prędkości na niebezpiecznych odcinkach A4 między Krakowem a Tarnowem
W ramach tego projektu nowe systemy odcinkowego pomiaru prędkości mają się pojawić również na małopolskim odcinku autostrady A4. Wytypowano trzy lokalizacje, w których specjalne urządzenia mają wyłapywać kierowców przekraczających prędkość.
Jeden z nich ma się pojawić na odcinku A4 między węzłami Kurdwanów a Wielicka. Kolejne dwa zaplanowano na tarnowskim odcinku autostrady między węzłami Brzesko a Tarnów-Mościce, a także pomiędzy węzłem Tarnów-Centrum a MOP Jawornik.
- Lokalizacje, w których staną nowe odcinkowe pomiary prędkości, wytypowano przy współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza ruchem na drogach krajowych oraz Policją. To miejsca, w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa, spowodowane nadmierną prędkością niezbędne było zainstalowanie urządzeń do automatycznej kontroli. Każda lokalizacja systemu poprzedzona będzie informacyjnym znakiem drogowym - wyjaśnia GITD.
Odcinek między węzłami Tarnów-Mościce a Tarnów-Centrum na liście rezerwowej
W ostatnim czasie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), które z ramienia GITD sprawuje nadzór, nad odcinkowymi pomiarami prędkości podpisało umowę z firmą Sprint S.A., która dostarczy i zamontuje urządzenia opp. Ma na to czas do połowy 2026 roku, ale jak przekazuje GITD pierwsze systemy mogą ruszyć jeszcze w połowie tego roku.
Najpierw jednak firma musi dokonać oględzin wskazanych przez GITD lokalizacji, w których mają pojawić się opp.
- Jeśli montaż urządzeń w którejś lokalizacji z listy podstawowej nie będzie możliwy, wykorzystana zostanie lokalizacja z listy rezerwowej - zaznacza GITD.
A na liście rezerwowej znalazł się odcinek A4 między węzłami Tarnów-Mościce a Tarnów-Centrum.
Kierowcy będą zdejmować nogę z gazu na A4?
Wykonawca po uzyskaniu wszystkich zezwoleń i ustaleniach z zarządcami dróg, będzie mógł rozpocząć prace. W ramach inwestycji na początku i końcu odcinka objętym pomiarem ustawione zostaną kamery, które zarejestrują wjazd i wyjazd samochodu. Urządzenia wykonają zdjęcia aut, a także zmierzą czas, w jakim pokonają dany odcinek.
Na tej podstawie zostanie przeanalizowana prędkość pojazdu. Jeśli okaże się, że kierowca jechał ze średnią prędkością wyższą niż dopuszczalna, automatycznie otrzyma karę. W innym przypadku zdjęcia zostaną natychmiastowo skasowane z bazy danych.
- Z doświadczeń CANARD wynika, że w miejscach objętych nadzorem z wykorzystaniem opp, następuje znaczący spadek liczby zdarzeń drogowych. Zmieniają się też zachowania kierowców - zdecydowana większość zdejmuje nogę z gazu - podkreśla Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
POLECANE
- Tarnowianie powitali 2025 rok, wielka zabawa sylwestrowa powróciła na Rynek
- Nasi ludzie w TV. Mogliśmy ich oglądać w tym roku na ekranach telewizorów
- Przypomnijcie sobie Tarnów z pierwszej dekady XXI wieku! Łezka w oku się zakręci
- Katastrofa na Dunajcu koło Tarnowa. Tysiące śniętych ryb
- Takimi autobusami kiedyś jeździło się po Tarnowie! Zostało po nich tylko wspomnienie
- Oto najwięksi pracodawcy w regionie! Zatrudniają setki, a nawet tysiące osób
