https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Festiwal Smaku do Miechowa przyjechała nawet stuletnia wojskowa kuchnia polowa

Aleksander Gąciarz
Andrzej Polan i gospodynie z Rodaków na rynku w Miechowie
Andrzej Polan i gospodynie z Rodaków na rynku w Miechowie Aleksander Gąciarz
Maczanka krakowska, rodacka zalewajka, kiełbasa piaszczańska - to tylko niektóre produkty, których można było spróbować podczas dzisiejszego Festiwalu Smaku na miechowskim rynku

O ile krakowskie wydanie Festiwalu Smaku zdominowały produkty lekkie i owocowe, w Miechowie gotowano bardziej konkretnie. Znany kucharz Andrzej Polan przygotowywał maczankę krakowską. - Jest to danie, które dobrze się z Małopolską kojarzy. Nie jest to może danie tradycyjne czy regionalne, ale sama nazwa: maczanka krakowska mówi za siebie. Małopolanie często ją przygotowywali i - mam nadzieję - często przygotowują w swoich domach - mówił.

Do przyrządzania maczanki użył marynowanej karkówki, cebuli wyrosłej pod Wolbro-miem i Miechowem, kminku itp. Ten ostatni miał złagodzić ewentualne niepożądane skutki spożycia potrawy. - Cebula musi bardzo dobrze doprawiona kminkiem, który kojąco wpływa na nasz żołądek - tłumaczył kucharz.

W przygotowaniu maczanki pomagał mu m. in. wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak, który zapewnia, że jest wielkim miłośnikiem produktów regionalnych i tradycyjnych. - W czasie swojej kadencji uznaliśmy 220 takich produktów - przypomina.

Podczas Festiwalu Smaku w Miechowie nie mogło zabraknąć kapuścianego akcentu z Charsznicy. Tym razem wzięły ją na warsztat (na stół?) panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Rodakach. Pokazywały nie tylko, jak należy taką kapustę poszatkować, ale również jak właściwie udeptać ją w beczce. To zaprezentował współpracujący z gospodyniami pan Mieczysław, ale swoich sił mogli spróbować również inni chętni.

Gospodynie z Rodaków pokazały także, jak przyrządzać rodacką zalewajkę, czyli tradycyjną zupę. Oczywiście gospodynie zapewniły, że ich zalewajka jest najlepsza. - Tajemnicą są ziemniaki wyhodowane na naszych piaszczystych ziemiach oraz smalec z gęsi zatorskiej, która jest wpisana na listę produktów tradycyjnych - przekonuje Halina Ładoń z KGW. Inne panie dodają do tego jeszcze grzyby zebrane w miejscowych lasach. - Podobno każdy dom w Małopolsce tym się szczyci, że robi tę zupę najlepiej - mówi Andrzej Polan.

Niespodziankę uczestnikom zrobił wczoraj Adam Woźniczka z Jurczyc, który przywiózł do Miechowa oryginalną kuchnię polową z 1914 roku. Kiedyś używali jej żołnierze gen. Hallera. - Z okazji stulecia niepodległości chcę odwiedzić z nią 100 miast. Mam zamiar przejechać całą Polskę, a nawet dotrzeć do Budapesztu, z którym generał też był związany - mówi właściciel wojskowej kuchni, którzy kupił ją na aukcji w Szwajcarii.

Podczas festiwalu reprezentowane były powiaty i gminy z całej niemal Małopolski. Stosunkowo słabo był natomiast widoczny sam Miechów, którego honoru broniła Spółdzielnia PSS Społem. - Mnie również trochę przykro, że nie ma tutaj kół gospodyń - mówił marszałek Kozak. Przyznał jednak, że tutejsi producenci biorą udział w podobnych wydarzeniach w innych małopolskich miastach.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mecenas
Nibembenie niżerłaku redaktoru ujscony usrony z uniejowa wrzuć więcej zdjęć bo chyba za mało dodałeś
A
Autentyczny Pan Abnegat
Płacisz za to, naiwny "senpie". Płacisz i płaczesz, tylko jeszcze o tym nie wiesz!!!
(twój autentyczny Głos Rozsądku)
s
senp
dobrze że Ja za to i za nic nie płacę
m
mieszaniec
Jw
X
XXX
Znowu bitwa o kryto 2018
darmowa kampania dla polityków, płatna dla podatnika!
A
Autentyczny Pan Abnegat
U nas w Zagorzycach zawsze pisało Piłsudzki, w Tworkach to samo, Kobierzyn, Morawica nie inaczej, więc skond ja mam wiedzieć jak sie pisze poprawnie? Nawet gorylowi jak dałem dwie miski z bananami podpisane Piłsudzki i Piłsudski to jadł tylko z tej pierwszej.
p
poeta
wybrałem sie koło 13 - j tu pustki, tam gdzie degustacja kucharki gary myły, widac seniorki wszystko w..ły.
k
ksionc
Na podstawie, którego ksiądz z baldachimem w koło rynku biega.
P
Porażka
Ja się pytam jakim prawem Rynek w Miechowie w poniedziałek był zablokowany?? Jakim prawem na rondzie które jest skrzyżowaniem stały samochody ciężarowe co to ku...a jest za bałagan? Gdzie są służby?? Kto zezwala na taką samowolkę?? To jest kpina z mieszkańców Miechowa. Mojego głosu w wyborach i nikogo z mojej rodziny obecny burmistrz nie dostanie.
k
komentator
Pajacu?
S
Samozatrudniony
Dlaczego ta impreza nie odbyła się na Pl. Kościuszki? I tak zajęto tylko trawnik na rondzie. W niedzielę korki w całym mieście, w poniedziałek jeszcze gorzej. Darku, ja wiem, że ty się bawisz i robisz kampanię wyborczą, ale My Miechowianie - pracujemy. Ja muszę kilkanaście razy w pracy przejechać miasto i to co dzisiaj było to woła o pomstę do nieba. Sam nie pracujesz, ale daj chociaż pracować innym. A wystarczyło ten festiwal jak zawsze zrobić na "małym rynku". Mój głos w wyborach już straciłeś.
A
Autentyczny Pan Abnegat
Zazwyczaj nie odpowiadam kretynom, więc możesz się poczuć wyróżniony.
Powiem krótko: PIERDOLICIE, HIPOLICIE!!!
Spieprzaj stąd, bo psami poszczuję!!!
(twój autentyczny Głos Rozsądku)
p
pytek
ja się pytam kto za to wszystko płaci ? Odpowiadam: Pan , Pani, ty, ja, tamten i owen - tylko nie ONI !
l
luk
społem, społem i PSS Społem przespołem
f
festyn
Oj, faktycznie słabo było. Również tu wychwalane Rodaki, które mam wrażenie w PRze i chwaleniu się równych nie mają. Bardzo jestem ciekawy, skąd też gospodynie z Rodak biorę te lokalne ziemniaki czy smalec, skoro nikt już ich tam nie uprawia i nie hoduje... Produkty kupione w pierwszym lepszym sklepie ale oczywiście cała otoczka iście cesarska.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska