Tak źle jak obecnie jeszcze z Wisłą nie było
"Mały" przeszedł zabieg stawu skokowego, ale mimo to, jego rehabilitacja przebiegała szybciej niż w przypadku Meliksona, o którym piszemy TUTAJ
Małecki mógł być brany pod uwagę do kadry meczowej już na spotkanie z Górnikiem Zabrze. Trener Kazimierz Moskal wolał jednak jeszcze oszczędzić swojego zawodnika, ale już na mecz ze Śląskiem "Mały" powinien znaleźć się w "osiemnastce".
Znacznie mniej optymistyczne informacje dotyczą dwóch obrońców, Kewa Jaliensa i Gordana Bunozy. Holender uszkodził mięsień i więzadła w obrębie stawu barkowego. To oznacza, że bardzo prawdopodobne jest, że nie będzie mógł zagrać do końca rundy jesiennej.
O ogromnym pechu może mówić Gordan Bunoza. Dopiero co wyleczył poprzedni uraz, którego nabawił się w spotkaniu z Jagiellonią Białystok, a znów musi pauzować. Tym razem kontuzję Bunoza "złapał" w spotkaniu Młodej Ekstraklasy. Piłkarz ma naderwany mięsień, a choć uraz nie jest bardzo poważny, to wyklucza zawodnika na co najmniej kilka dni z treningów. To z kolei oznacza, że na mecz ze Śląskiem nie będzie brany pod uwagę.
Środa i czwartek w Wiśle poświęcone będą oczywiście przygotowaniom do meczu ze Śląskiem. Sytuacja jest o tyle lepsza, że w przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia Kazimierz Moskal ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, bo nikt nie wyjechał na reprezentację. W dodatku we Wrocławiu będzie mógł zagrać Cezary Wilk, który powinien znacząco wzmocnić drugą linię w meczu ostatniej szansy "Białej Gwiazdy".
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!