https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Prądniku projektują cztery kładki dla pieszych

Agnieszka Maj
Infografika Elżbieta Rzyczniak
Miasto planuje budowę czterech kładek dla pieszych, które mają zwiększyć płynność ruchu w ciągu ulic: Bora-Komorowskiego, Lublańskiej i Opolskiej. Z jezdni znikną poziomo oznakowane przejścia, przechodnie pójdą górą. Kładki mają powstać nad ulicą Bora-Komorowskiego (na wysokości Reala), nad Lublańską (na wysokości Statoilu) i dwie nad Opolską - pierwsza na wysokości hotelu Express, a druga na wysokości ul. Wyki.

Na razie to plany. Nie ma jeszcze pieniędzy na budowę kładek, ale Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu liczy, że uda się je pozyskać.

- Teraz zgłosił się deweloper, który chce zrealizować sporą zabudowę na wysokości Statoilu, z wjazdem od Lublańskiej. Zgodziliśmy się pod dwoma warunkami: że wybuduje dodatkowy pas ulicy Lublańskiej, na którym oprócz wjazdu na teren osiedla będzie też zatoka autobusowa, i że wybuduje kładkę dla pieszych - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.
Pomysł budowy kładki nad Lublańską nie podoba się jednak radnym Dzielnicy III Prądnik Czerwony.

Przygotowali projekt uchwały, który negatywnie opiniuje tę inwestycję. Argumentują, że budowa kładki nie jest potrzebna, ponieważ i tak chodzi tamtędy niewielu pieszych.

Zwracają uwagę, że niepełnosprawni lub starsi mogą mieć utrudnione przejście przez kładkę, jeśli dojdzie do awarii wind, które mają być tam zainstalowane. Radni mają też zastrzeżenia do pomysłu budowy czwartego pasa w stronę Prądnika Białego.
"Biorąc pod uwagę, że większość ruchu tranzytowego odbywa się pasem środkowym i lewym, czyli przez oba skrzyżowania estakadą, budowa dodatkowego pasa skrajnie prawego nie wydaje się być uzasadniona" - napisali radni w uzasadnieniu projektu uchwały.

Ich zdaniem wystarczą obecne rozwiązania, czyli sygnalizacja wzbudzana, która "nie powoduje większych problemów dla pojazdów oczekujących na czerwonym świetle, pełni za to rolę uspokajania ruchu i zmusza kierowców do pamiętania o zachowaniu odpowiedniej prędkości" - czytamy w przygotowanej przez radnych uchwale.

Mieszkańcy, którzy napisali w tej spawie pismo do radnych, zwracają także uwagę, że po przebudowie zniknie pas zieleni przy ul. Lublańskiej.

- Naszym zdaniem proponowane rozwiązanie z kolejnym pasem ruchu coraz bardziej zaczyna przypominać Ruczaj i wybudowaną tam tak zwaną autostradę Skawinę. Z kolei kładka będzie poważną przeszkodą dla osób starszych, niepełnosprawnych ruchowo czy rodziców z wózkami dziecięcymi. Proponowane tam windy mieszkańcy postrzegają przez perspektywę ronda Mogilskiego i znajdujących się tam wind i nieczynnych schodów ruchomych, co chyba nie jest najlepszą reklamą tego typu rozwiązań - mówi Mateusz Drożdż, radny Dzielnicy III.

Głosowanie nad projektem uchwały odbędzie się na dzisiejszej sesji rady dzielnicy.

Współpraca Marcin Karkosza

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Józef
Pomysł z kładkami jest bardzo,ale to bardzo dobry ty
Lok przyklasnąć napewno upłynie to ruch trzeba jeszcze zastanowić się nad wydłużeniem pasa drogowego do skrętu w lewo w stronę mistrzejowic na skrzyżowaniu biorą-komorowskiego,stelli Sawickiego i wiślickiej pas do skrętu w lewo w ul. Wiślicką jest wyjątkowo krótki a czas oczekiwania wlewoskręt jest wyjątkowo długi
k
krakUS
Ja pier**lę !!! Nie wierzę !!! Chyba k**** w końcu się doczekam. Nie moge uwierzyć.
W końcu K****, najwyższy czas, już myślałem, że będe musiał tam kogoś zabić na przejściu żebyście poszli po urzędniczy rozum do głowy .
k
krakus
Wieśniaki jakieś
R
Robert
Mnóstwo potrąceń pieszych w tym miejscu
g
gość
To jest III obwodnica, więc przejść dla pieszych powinno na niej być jak najmniej, więc pomysł z kładkami jest bardzo dobry.
A
Afordos
Ja myślę, że rozwiązania które mogą ułatwić życie pieszym i upłynnić ruch, są jaknajbardziej wskazane, tylko trzeba by to zrobić z głową. Np, kładka na Bora-Komorowskiego, powinna przechodzić nie na chodnik po drugiej stronie jezdni, tylko kończyć się bezpośrednio na parkingu, gdzie estakadą o niewielkim nachyleniu, można by zejść pod samo wejście do Krokusa.

Powinny być zarówno pochylnie, jak i schody. Nie inwestowałbym w windy, lecz przewidziałbym w przyszłości miejsce pod ich montaż. Jak społeczeństwo za 30 lat dojżeje do wind, wandale przestaną wyzywać się nad wspólnym dobrem, to taka winda będzie miala rację bytu. Wobec tego, zrobić teraz prace podziemne, doprowadzić instalację i poczekać, żeby za kilkanaście lat, nie trzeba było wszystkiego kuć i robić od nowa.

Co do przejścia w rejonie Nad Sudołem, to wydaje mi się to bezzasadne, gdyż regulacja ruchu i tak odbywa się poprzez wymianę potoków samochodów z różnych kierunków. Samochody tak czy inaczej, muszą mieć czasem czerwone światło, które jest zsynchronizowane z zielonym dla pieszych.

Inna sprawa, że tam przydałaby się estakada Opolska, wtedy ruch pieszy pozostałby na poziomie zero bez komplikacji.

Chyba lepiej w takim razie, nie budować 4 przejść, tylko dołożyc grosza i wybudować estakadę na wysokości ul. Batalionu Skała.
m
marta
swiatla na Opolskiej, na wysokosci stacji Lukoil i Maca, w ogole nie dziala na korzysc pieszych. Przechodze tamtedy 2 razy dziennie i za kazdym razem przejscie ul opolskiej zajmuje mi 5 minut ;/ bo swiatla na przeciwleglych pasach ruchow nie sa synchronizowane i swiatla sa tylko na korzysc kierowcow, ktorzy pedza tam srednio z predkoscia 100 km/h (na drodze z ograniczeniem do 70km/h) a sfrustrowani piesi, widzac ze samochody nie jada,a wywolanie swiatel nie dziala praktycznie w 90% przypadkach przechodza na czerwonym swietle.
d
demak
Na razie protestuja, bo bedzie za duzo pasow - absurd. Jak osiedle sie wybuduje i postoja w korkach z jego nowymi mieszkancami to wtedy beda krzyczec ze "nikt wtedy o tym nie pomyslal!"
M
MWM
W żadnym z tych czterech podanych lokalizacji przejścia dla pieszych nie powodują powstawania jakiś gigantycznych korków. Dlatego kładki w takich lokalizacjach to bezsensowne wydawanie pieniędzy, które na pewno można lepiej spożytkować.
Biorąc pod uwagę mieszkańców i osoby starsze to lepsze będą w tym miejscu estakady. :)
G
Gość
No to starsi ludzie i niepelnosprawni juz nie mają czego szukac w Realu na Bora-Komorowskiego, bo na przystanek autobusowy nie dojdą. Tak trzymać panowie radni w limuzynach. Liczą sie tylko samochody. Gratuluje!
...
6 pasów jezdni, III obwodnica, a Ty chcesz robić przejścia co 200m?
t
tomasz
Należy pozbywać się samochodów, a nie ludzi.

Kładka utrudni życie ludziom, szczególnie starszym, niepełnosprawnym i rodzicom z wózkami dziecięcymi. A jak przyjdzie zima z lodem, to już lepiej nie mówić. Czy o awarii windy lub schodów ruchomych.

Widzę, że Kraków jest zbyt bogatym miastem skoro ma pieniądze na takie szkodliwe fanaberie.
g
gds
radni niech nie piernicza glupot tylko niech sie przejda na mogilksie - schody rzeczywisice nie dzialaja ale windy dzialaja bez zarzutu - sam z nich czesto korzystam i nie zdarzylo mi sie zeby byly zepsute. Poza tym na kladce nie bedzie schodow ruchomych - nie wiem co oni jaraja przed uchwalaniem takich uchwał, ale takim dzialaniem tylko hamuja rozwoj miasta. A rozwiazanie dobre bo uplynni ruch no i bedzie bezpieczniej dla pieszych.
p
pppp
w końcu ktoś p[pomyślał o tej kładce koło Statoilu. I chwała im.
b
balusz
I bardzo dobrze
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska