Najazd na Tatry. Morskie Oko oblężone. Na innych szlakach również spory ruch turystów

Już kilka dni temu górale prognozowali, że w długi weekend sierpniowy będzie prawdziwy najazd. Zainteresowanie tym właśnie terminem było ogromne. Turyści poszukiwali wolnych pokoi do ostatniej chwili. Zainteresowaniem pobytem w tym okresie okazało się jeszcze większe, gdy pojawiły się prognozy pogody - gorąca i piękne słońce przez cały długi weekend.

- I mamy najazd. Od rana ruch w kierunku popularnych szlaków tatrzańskich jest bardzo duży. Oczywiście najwięcej ludzi chce jechać do Morskiego Oka - mówi pan Andrzej, kierowca busa pasażerskiego z Zakopanego.

Kto nie wykupił wcześniej miejsca postojowego na parkingu na Palenicy Białczańskiej - ten nie miał po co jechać. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, na niedzielę 13 sierpnia nie ma już wolnych miejsc postojowych - ani na Palenicy Białczańskiej, ani na Łysej Polanie.

Kto jakoś dotarł na Palenicę - czy to własnym autem, czy busem, zanim wszedł na szlak musiał odstać kilkadziesiąt minut w kolejce do kasy. Kolejki ustawiały się także na innych tatrzańskich szlakach - m.in. w Dolinie Kościeliskiej.

Spędzający urlop w Zakopanem muszą się liczyć, że kolejki i duży ruch na szlakach będzie do końca długiego weekendu. Po 15 sierpnia w Zakopanem turyści nadal będą, jednak nie będzie już takiego ścisku.