Narty i snowboard po pracy? Czemu nie! Wieczorne zjeżdżanie na stokach niecałą godzinę od domu

Miłośnicy wieczornych zjazdów wskazują na szereg zalet wieczornych zjazdów. Z reguły trasy są wcześniej specjalnie ratrakowane, a jazda po śnieżnym sztruksie to prawdziwa przyjemność.

Na stoku jest mniej narciarzy, a warunki lepsze, bo przy niższej temperaturze trasy są lepiej zmrożone niż w ciągu dnia - przekonują narciarze.

Do tego co dla wielu zwolenników nart czy snowboardu jest istotne, nie trzeba brać specjalnie urlopu, by na przykład wybrać się w tygodniu po pracy. Tym bardziej, że w okolicy są stacje narciarskie, które proponują także wieczorne jazdy.

Oczywiście przed każdym wyjazdem warto sprawdzić, jakie są warunki i jak działają stacje narciarskie, żeby nie trafić na zamknięte stoki.

Czarny Groń w Rzykach Praciakach:

Takie możliwości oferuje Czarny Groń w Rzykach Praciakach k. Andrychowa, gdzie można poszusować od 17 do 21. Do tego czynny jest jeszcze oświetlony 300-metrowy snowpark dla miłośników ewolucji.

Mosorny Groń w Zawoi:

Na świeży sztruksik podczas wieczornych jazd od 18 do 21 zapraszają także PKL na Mosornym Groniu w Zawoi.

Trochę dalej z Małopolski zachodniej jest do Szczyrku, ale też niewiele ponad godzinę. A tutaj Szczyrk Mountain Resort kusi oświetlonymi trasami (czerwoną i niebieską) o długości 5 km. Wieczorne jazdy trwają od 18 do 21.

Na wieczorne jazdy można wybrać się także na Górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim. Tutaj z kolei można pojeździć od 16 do 18.45.