Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie "odpomnikowania" parku Jordana? Urzędnicy odrzucili projekty do Budżetu Obywatelskiego. Również ten w sprawie ochrony postumentów

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Kardynał Stefan Wyszyński, Kraków, Park im. Henryka Jordana
Kardynał Stefan Wyszyński, Kraków, Park im. Henryka Jordana Anna Kaczmarz
Miejska aktywistka Natalia Nazim chciała usunięcia z parku Jordana pomników, które jej zdaniem stanęły tam nielegalnie. Złożyła w tej sprawie projekt do Budżetu Obywatelskiego, który ostatecznie został jednak odrzucony. Urzędnicy argumentują, że pomniki upamiętniają cenione i zasłużone postaci dla Polaków i nie powinny być usuwane. - Będę się odwoływać od tej decyzji, uzasadnienie nie jest merytoryczne - mówi w rozmowie z nami Nazim. Odrzucony został również projekt, dotyczący ochrony postumentów. Zakładał zainstalowanie wokół nich monitoringu.

FLESZ - Polacy wrócili do fast foodów

od 16 lat

Nie będzie odpomnikowania parku Jordana - projekt do BO odrzucony

Miejska aktywistka Natalia Nazim chciała, by z parku Jordana zniknęły popiersia, które postawiono tam jej zdaniem bezprawnie. Złożyła w tej sprawie projekt do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego - został odrzucony. Zapoznaliśmy się z uzasadnieniem tej decyzji. Miejscy urzędnicy argumentują, że pomniki, które aktywistka chciała usunąć, "upamiętniają cenione i zasłużone postaci dla Polaków". Dlatego nie jest zasadne usuwanie ich z terenu parku. - Istnienie popiersi stanowi ważną funkcję edukacyjną - czytamy w uzasadnieniu. Nazim już zapowiada, że będzie składać protest od odrzucenia jej projektu.

Urzędnicy tak uzasadnili odrzucenie projektu Natalii Nazim
Urzędnicy tak uzasadnili odrzucenie projektu Natalii Nazim BO

- Uzasadnienie nie jest merytoryczne. Nie chodzi bowiem o to, czy pomniki przedstawiają ważne postaci dla Polski i co my o nich sądzimy, tylko o to, czy zostały postawione zgodnie z prawem czy nie. Nie znalazłam w uzasadnieniu informacji, że mój projekt do BO w jakikolwiek sposób był niezgodny ze stanem faktycznym. Wskazuje w nim, że zostało złamane prawo, a w odpowiedzi dostaję informację, że pomniki należy zostawić, bo przedstawiają ważne postaci - mówi Nazim.

Pomniki, które zdaniem aktywistki stoją w parku bezprawnie, to popiersia kard. Stefana Wyszyńskiego, Jana Pawła II, marsz. Józefa Piłsudskiego, ks. Jerzego Popiełuszki, kard. Adama Stefana Sapiehy, Ignacego Paderewskiego, Marii Skłodowskiej-Curie, Zbigniewa Herberta, gen. Stanisława Maczka, gen. Stanisława Sosabowskiego i gen. Emila Augusta Fieldorfa "Nila", a także gen. Elżbiety Zawackiej i ks. Zdzisława Peszkowskiego.

- To pomówienie. Wszystkich 35 pomników umieszczonych w parku Jordana z mojej inicjatywy od 1998 roku zostało postawionych zgodnie z wszystkimi wymogami, koniecznymi dla małej architektury - komentował jakiś czas temu w rozmowie z nami Kazimierz Cholewa, prezes Towarzystwa Parku im. Henryka Jordana.

Od początku krytykował projekt, złożony przez Nazim. Cieszy się z jego odrzucenia. - Już samo jego złożenie to był skandal. Wszystkie pomniki były postawione zgodnie z prawem. Składanie takiego projektu to działanie antypolskie i haniebne. Jeżeli ktoś w wolnej Polsce podnosi rękę na narodowych bohaterów, jest zdrajcą narodu - mówi Kazimierz Cholewa. Jego zdaniem w uzasadnieniu odrzucenia projektu aktywistki powinna jeszcze znaleźć się informacja o tym, że wszystkie pomniki zostały postawione w parku zgodnie z przepisami, dotyczącymi małej architektury.

Początkowo w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego występowały dwa bliźniaczo podobne projekty, dotyczące odpomnikowania parku Jordana, okazało się, że w jednym i drugim przypadku ich autorką była Natalia Nazim. - Złożyłam pierwszy projekt, jednak po jakimś czasie otrzymałam nowe informacje w postaci dokumentów i map, w związku z czym stwierdziłam, że projekt ten zaktualizuję i złożę drugi przed końcem weryfikacji - mówi.

To z kolei uzasadnienie odrzucenia projektu, zakładającego ochronę pomników
To z kolei uzasadnienie odrzucenia projektu, zakładającego ochronę pomników BO

Pomysł na to, co zrobić z popiersiami w parku Jordana, miała nie tylko Natalia Nazim. Do Budżetu Obywatelskiego został zgłoszony również projekt, dotyczący ochrony pomników i flagi narodowej. - Należy zainstalować skuteczny monitoring przestrzeni parkowej, szczególnie tej wokół pomników. Niezbędne jest cykliczne oczyszczanie pomników, jak i tabliczek objaśniających, oraz renowacja napisów na postumentach - argumentował zgłoszenie jego autor Józef Wieczorek. Projekt również został odrzucony. Urzędnicy twierdzą, że mają już pozwolenie budowlane na rewitalizację parku, które nie zakłada montowania w nim monitoringu. - Założenie monitoringu wymagałoby wcześniejszego opracowania dokumentacji projektowo-kosztorysowej, mogłoby doprowadzić do konieczności uzyskania zamiennej decyzji o pozwoleniu na budowę, co z punktu widzenia stanu zaawansowania realizacji prac - nie jest zasadne i generowałoby dodatkowe koszty - tłumaczą magistraccy urzędnicy.

Odrzuceniu tego projektu dziwi się Kazimierz Cholewa. - Od lat postulowaliśmy stworzenie monitoringu. Odrzucenie projektu to niepoważne działanie - twierdzi. Z naszych informacji wynika, że również Józef Wieczorek planuje odwołać się od decyzji miejskich urzędników.

Park Wyspiańskiego w Krakowie

To najbardziej tajemniczy park w Krakowie. I najlepiej ukryt...

O komentarz, dotyczący postumentów w parku Jordana i złożonych w ich sprawie projektów do Budżetu Obywatelskiego, poprosiliśmy miejskich radnych. - To jakaś ekspansja pomników, która dla mnie jest kompletnie niezrozumiała. Można upamiętnić nazwisko wybitnej osoby np. stypendium, fundacją. Proszę sobie wyobrazić sytuację, kiedy każdy stawia sobie w przestrzeni publicznej pomnik, o którym jest przekonany, że powinien tam stać, bez uzgodnień z UMK. Proszę sobie wyobrazić taki Kraków - mówi radna Małgorzata Jantos, przewodnicząca Komisji Kultury i Ochrony Zabytków RMK. Jej zdaniem liczba pozwoleń na stawianie pomników powinna być w przestrzeni publicznej ograniczana.

Przeciwnego zdania jest z kolei radny PiS Adam Kalita, który mówi, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której miasto chciałoby pomniki z parku przenosić. Pytany o kwestię zgód i pozwoleń, jakich miało zabraknąć Kazimierzowi Cholewie, broni go, twierdząc, że pomniki miały wszystkie potrzebne zgody - zarówno ze strony miasta jak i pozwolenia na budowę. - Cały spór uważam za bezsensowny. Pomniki stoją w parku Jordana od lat i nikomu to do tej pory nie przeszkadzało - komentuje Adam Kalita.

Zgodnie z przepisami przywrócenie odrzuconych projektów może rekomendować prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu Rada Budżetu Obywatelskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska