Prezydent Janusz Chwierut wydał decyzję, która otwiera inwestorowi drogę do uruchomienia instalacji do produkcji miedzi oraz siarczanu miedzi. Stowarzyszenie „Stop Fetorowi w Mieście i Gminie Oświęcim” jest przerażone. Tak samo, jak część mieszkańców Oświęcimia i okolicy.
Kraków odmówił
- W 2015 roku prezydent Krakowa odmówił firmie Tacon wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia mogącego znacząco oddziaływać na środowisko - informuje Jan Machowski, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. - Przedsięwzięcie było sprzeczne z przepisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i znajdować się miało w obszarze, na którym występuje zagrożenie powodzią - dodaje. Inwestor odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale nie uzyskał przychylnej decyzji. Znalazł więc inne miejsce.
Prezydent na tak
Po niemal roku zaciągania opinii, po uzyskaniu stosownych uzgodnień, prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut wydał decyzję środowiskową dla tzw. huty miedzi przy ul. Unii Europejskiej.
- Lokalizacja inwestycji jest zgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia Janusz Chwierut. Dodaje, że inwestycja uzyskała pozytywną opinię Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Przeciwne tej inwestycji jest Stowarzyszenie „Stop Fetorowi w Mieście i Gminie Oświęcim”. - Zamiast firm emisyjnych wolelibyśmy na naszym terenie więcej firm z branży nieemisyjnej, ponieważ wiemy, że Oświęcim dusi swoich mieszkańców - mówi Bartłomiej Gieregowski, prezes Stowarzyszenia „Stop Fetorowi”. - Prawie wszyscy mamy dzieci. Jeśli teraz nie zadbamy o ich środowisko, to za 20 lat nie będzie tutaj nikogo, wszyscy albo uciekną, albo poumierają z zanieczyszczeń - dodaje.
Jego zdanie podziela mieszkanka okolicy, Urszula Kania. - Chyba już pora przestać ściągać do miasta tego rodzaju zakłady. Nie można spokojnie wyjść z domu, bo nie wiadomo kiedy zaatakuje smród, a tak naprawdę, to nikt nie wie, czym oddychamy. Nie potrzeba nam kolejnego truciciela - dodaje.
Ekolodzy też są przeciwni.- Prezydent tak zakamuflował w BIP konsultacje społeczne, że nie wiedzieliśmy o nich - wyznaje Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ziemi w Oświęcimiu. - Jest czas na odwołanie, z czego skorzystamy. Ta inwestycja nie może tu powstać - dodaje.
Czy faktycznie jest się czego bać? Telefony w firmie Tacon są nieczynne. Wysłaliśmy pytania mailem. Wciąż czekamy na odpowiedzi.
WIDEO: Jakie mięso jest najzdrowsze?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
