Rozstrzygnięcie padło w 82 minucie, gdy do polskiej bramki trafił Norbert Kundrak. W drużynie Macieja Stolarczyka wystąpili dwaj piłkarze z Krakowa - Jakub Bartosz z Wisły rozegrał cały mecz na prawej obronie, a Mateusz Wdowiak wszedł na boisko po przerwie. W jedynej dobrej okazji, którą miał pomocnik Cracovii (zagrał na prawej stronie, przed Bartoszem) wywalczył dla gospodarzy rzut rożny.
Gola Polacy stracili po nieporozumieniu bramkarza Damiana Węglarza i obrońcy Rafała Makowskiego. Zamiast jednak wybić piłkę, zderzyli się ze sobą, co wykorzystał Norbert Kundrak, trafiając do pustej bramki. Gol był konsekwencją licznych strat w środku pola. Węgrzy wyprowadzali wiele kontr zakończonych bardzo mocnymi strzałami, które jednak wyłapywał lub odbijał Weglarz. Biało-czerwoni usiłowali grać piłką, ale nie potrafili stworzyć ani jednej sytuacji do zdobycia bramki.
Polska - Węgry 0:1 (0:0)
Polska: Węglarz - Bartosz, Makowski, Wieteska, Łukowski – Michalak, Rasak, Jagiełło (46 Piotrowski), Tomasiewicz (81 Janicki), Bartczak (59 Marciniec) – Skrzecz (46 Wdowiak).
Węgry: Bukrán - Lenzsér, Kecskés, Vida, Szalai - Murka (88 Zabari), Katona, Tóth (67 Szabó), Rácz (60 Kundrák), Spandler (67 Polgár) - Makrai (87 Povázsai).
Żółta kartka: Murka. Sędziował: Mariusz Złotek (Polska). Widzów: 4058.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska