W Radzie Powiatu Oświęcimskiego nastąpił nieoczekiwany zwrot. Starostą został Zbigniew Starzec z Prawa i Sprawiedliwości. To ugrupowanie będzie rządziło powiatem przez najbliższe cztery lata przy wsparciu radnej niezależnej Ewy Pawlusiak, która opuściła szeregi Platformy Obywatelskiej.
W ostatnich wyborach PiS uzyskało 13 mandatów w 27-osobowej radzie, ale do samodzielnych rządów potrzebowało jeszcze jednego głosu. Dlatego karty rozdawała Platforma Obywatelska (8 radnych), licząc na poparcie Porozumienia Samorządowego (5) i SLD (1). Mówiło się, że pewniakiem na stanowisko starosty jest kandydat PO Kazimierz Homa.
Do wyborów starosty doszło dopiero za trzecim razem w miniony czwartek. Wcześniej sesję dwukrotnie przerywano, bo brakowało sześciu radnych mających zastąpić tych, którzy po dostaniu się do rady i jednocześnie wybraniu na burmistrzów lub wójtów gmin zrezygnowało z zasiadania w radzie. Tak było m.in. z Ewą Pawlusiak, która zajęła miejsce Cecylii Ślusarczyk po objęciu przez nią funkcji burmistrza Brzeszcz.
Kazimierz Homa przyznaje, że były próby utworzenia koalicji PO z PS i SLD, która miałaby większość w radzie. Szyki PO pokrzyżowało wystąpienie z tej partii Ewy Pawlusiak, która na dokończonej sesji już jako niezależna radna poparła PiS. - Jestem rozgoryczony. To ohydny postępek naszej byłej członkini. Zwyczajnie nas zdradziła za stanowisko - mocno uderza Homa. I dodaje, że w wyborach Pawlusiak uzyskała poparcie, startując z emblematem PO.
- Gdyby miała twarz i honor, powinna była zrezygnować z zasiadania w radzie - dodaje radny PO.
Ewa Pawlusiak stanowczo odpiera zarzuty byłego partyjnego kolegi. - Sposób, w jaki to czyni, jakich mocnych słów używa, każe mi inaczej niż do tej pory o nim myśleć. Widać rozgoryczenie, że nie został starostą, mocno daje mu się we znaki - uważa radna, która w nowym rozdaniu została etatowym członkiem zarządu.
Jak podkreśla, w PO dużo wcześniej wiedziano, że koalicji PO-PS-SLD z Teresą Jankowską (PS), byłą burmistrz Brzeszcz odwołaną w referendum przed rokiem, na wicestarostę, ona nie poprze.
Według Pawlusiak, bagatelizowano jednak jej zdanie. - Koalicja w takim składzie dla mnie była nie do zaakceptowania, nawet za cenę wystąpienia ze struktur PO. I tak zrobiłam, stało się to 3 grudnia - zaznacza Pawlusiak.
A co powiedzą wyborcy?
- Szanuję ich, są mieszkańcami Jawiszowic, Zasola, Brzeszcz, Wilczkowic, Przecieszyna, Skidzinia, im dobro gminy i powiatu też jak i mnie leży na sercu. Już mi gratulują mojej odważnej decyzji - przekonuje radna, obecnie już niezależna.
Zbigniew Starzec, nowy starosta, zaznacza, że była to jej samodzielna decyzja i nie ma mowy o żadnym podkupieniu, co zarzuca PiS opozycja.
W poprzedniej kadencji PiS rządziło wspólnie z PO. - Teraz o takiej koalicji nie było mowy, bo PO od razu zaczęła rozmowy z PSL i SLD - dodaje nowy starosta. - Jest to dla mnie ogromny zaszczyt i wielkie wyzwanie, bo cała odpowiedzialność za rządzenie powiatem spoczywa na PiS - mówi Starzec, na którego głosowało 14 radnych.
Wzięli prawie całą pulę
Poza stanowiskiem starosty kandydat PiS zajął także fotel wicestarosty ( został nim Jarosław Jurzak). Wspomniana niezależna Ewa Pawlusiak będzie etatowym członkiem zarządu, a ponadto będzie tam dwóch nieetatowych z PiS: Tadeusz Szczerbowski i Jacek Pyrek. Przewodniczącym rady wybrano Radosława Włoszka z PiS, a na wiceprzewodniczących Iwonę Gibas i Adama Mertę - również z tej partii.
Nowy stary starosta
Także w powiecie chrzanowskim rządzi PiS (11 mandatów) w koalicji ze Wspólnym Powiatem Chrzanów (3). Starostą został kandydat Janusz Szczęśniak, dla którego jest to powrót na to stanowisko.
PiS i PSL w koalicji
W powiecie wadowickim władzą podzieliły się PiS (10 mandatów) z PSL (9). Starostą został kandydat PiS Bartosz Kaliński.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!