W Niepołomicach trudno o kogoś, do kogo nie dotarła informacja, że „Puszcza awansowała!”. Jednak większość mieszkańców nie mówi o awansie, ale o powrocie. Na swoje miejsce. Bo piłkarze Puszczy grali już w I lidze w sezonie 2013/2014, a by uchronić się przed spadkiem do II ligi zabrakło im wtedy ledwie dwóch punktów.
- Zakładam, że teraz pozostaniemy w I lidze dłużej niż przez rok. Taki jest plan i ambicje, sądzę że się uda, bo jesteśmy bogatsi o doświadczenia z sezonu 2013/2014. Czy marzy nam się gra w ekstraklasie? Nie przesadzajmy, dla takiego miasteczka jak Niepołomice I liga jest wystarczająca - twierdzi burmistrz Niepołomic Roman Ptak, z zarazem wielki pasjonat piłki nożnej.
Na stadionie: setki kibiców wpatrzonych... w telefony
Takie obrazki można było oglądać na niepołomickim stadionie tuż po niedzielnej potyczce Puszczy z Gryfem Wejherowo. Rywalizacja w Niepołomicach zakończyła się remisem i kilka minut wcześniej niż mecz rywala niepołomiczan o bezpośredni awans do I ligi - Radomiaka. Więc ok. 500 kibiców Puszczy wyciągnęło telefony, by śledzić w internecie kluczowy dla sprawy rezultat meczu w Radomiu.
Nerwy były ogromne, bo bramka, która zdecydowała, że to Niepołomice, a nie Radom cieszyły się z awansu padła tam w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Po takiej dawce emocji niepołomiczanie wyszli ze stadionu i by obwieścić miastu wielką nowinę - ubrali w klubową koszulkę Leśniczankę z fontanny na rynku.
Jeszcze kilka lat temu taka sytuacja była nie do pomyślenia. Nie tylko dlatego, że o setkach kibiców na swych meczach Puszcza mogła wtedy tylko pomarzyć. - Mam wrażenie, że jeszcze niedawno w Niepołomicach w ogóle nie funkcjonowało takie pojęcie jak „kibic Puszczy”, właściwie mało kto utożsamiał się z tym klubem. Widać to było choćby po tym, że ludzie z Niepołomic pytani komu kibicują wymieniali wyłącznie dwa krakowskie kluby: Wisłę albo Cracovię - opowiada nam jeden z mieszkańców miasteczka.
Dodaje, że ten brak tradycji kibicowania Puszczy widać także po zachowaniu publiczności podczas meczów. - Ludzie oglądają je niemal w zupełnej ciszy, u nas nie ma mowy o wspólnych śpiewach, głośnym zagrzewaniu piłkarzy do walki i innych tego typu meczowej oprawie - mówi.
Puszcza Niepołomice zdobywa sobie rzesze kibiców - stopniowo - dopiero od 2010 roku, kiedy klub awansował po raz pierwszy w historii do II ligi. Potem był m.in. sezon w I lidze i związana z tym modernizacja miejskiego stadionu, dzięki której możliwe stało się kibicowanie w godziwych warunkach.
Dziś można już mówić o środowisku kibiców Puszczy. Na ligowe mecze przychodzi po 500-700 osób, w tym wielu rodziców z dziećmi. Dotychczasowy rekord frekwencji - ok. 2000 widzów - padł ostatniej jesieni, kiedy niepołomiaczenie wyeliminowali z Pucharu Polski Lechię Gdańsk.
Promocja: sportu wśród młodych, miasta - w mediach
Sukcesy Puszczy zachęcają do uprawiania piłki nożnej także dzieci i młodzież. Promocja sportu wśród młodych trwa. Tego typu drużyny „rozrastają się” przy niepołomickim klubie bardzo szybko. Obecnie trenuje tam ok. 300 młodych piłkarzy. Drużyn trampkarzy, młodzików, juniorów itp. jest w klubie już 18, w tym także „Młoda Puszcza” - szkółka piłkarska dla najmłodszych. Powstała także żeńska drużyna Puszczy Niepołomice, panie grają w IV lidze.
Piłkarska Puszcza zaczyna być rozpoznawalna w całej Polsce. Wiele dobrego w tej sprawie stało się po sensacyjnej wygranej (po rzutach karnych) w PP z Lechią Gdańsk. Te rozgrywki są transmitowane w ogólnopolskiej telewizji, tak samo jak mecze I ligi. - Takiej promocji trudno nie docenić. Bo teraz wszystkie mecze Puszczy będą w telewizji, a II ligę można było oglądać tylko w transmisjach internetowych. Dzięki temu informacja o Niepołomicach jeszcze bardziej „pójdzie w świat” - mówi Szymon Urban, kierownik Referatu Promocji, Kultury i Sportu UM.
W mieście: radość, ale Puszcza powinna mieć sponsora
Piłkarskie Niepołomice są pełne radości, a mieszkańcy, którzy nie są pasjonatami tego sportu mają wątpliwości. Zwracają uwagę na rosnące miejskie wydatki na klub, które teraz siłą rzeczy będą jeszcze większe. - Nie mam nic przeciwko Puszczy, ale jej działalność powinna być finansowana z innych źródeł, a nie głównie przez gminę - tak podsumowuje tę sprawę jeden z mieszkańców.
- Puszcza faktycznie nie ma strategicznego sponsora. Ale to miejski klub sportowy, a wydatki gminy na jego działalność wcale nie są jakieś ogromne. Rocznie to 800 tys. zł dotacji plus kwoty wykładane na zapewnienie ochrony podczas meczu czy odpowiedniego oświetlenia w przypadku telewizyjnych transmisji - twierdzi Roman Ptak.
94
Od tylu lat istnieje Miejski Klub Sportowy Puszcza Niepołomice. W wyższych ligach - II i I - piłkarze z Niepołomic grają od 2010 roku
1
Na tyle mln zł są szacowane koszty budowy na stadionie oświetlenia, koniecznego do transmisji I-ligowych meczów. Puszczy. Tę kwotę wyłoży miasto
2000
Tyle osób kibicowało Puszczy podczas zmagań w PP z Lechią Gdańsk. To rekord frekwencji na miejskim stadionie
300
Tylu młodych pasjonatów piłki nożnej trenuje w grupach dziecięcych i młodzieżowych przy MKS Puszcza
4182
Tyle polubień było wczoraj po południu na fanpagu Puszczy. W tym gronie są mieszkańcy całej Polski
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 5
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
