Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowity mecz w Lipsku! Kanonada i wyrównany rekord Lewandowskiego

Michał Perzanowski
RB Lipsk - Bayern Monachium 4:5
RB Lipsk - Bayern Monachium 4:5 East News
Bayern Monachium jest już pewny mistrzostwa Niemiec, więc sobotnie starcie z liderem było tym z kategorii „o pietruchę”. Mimo wszystko, beniaminek, który zajmuje drugie miejsce w tabeli, pokazał pazury i rozegrał świetny mecz przeciwko Bawarczykom. W Lipsku padł grad goli, a emocji było co niemiara!

Jeszcze dobrze nie zaczęli meczu, jeszcze kibice nie zdążyli zasiąść na krzesełkach, a Byki już objęły prowadzenie. W 2. minucie lewą flanką pobiegł Forsberg, dośrodkował wprost na głowę Sabitzera, który otworzył wynik spotkania. Mało tego, po minucie mogło być już 2:0! Werner wrzucił piłkę na niepilnowanego Poulsena, ale niestety dla gospodarzy, ten przestrzelił.

Po dwóch ciosach, które gospodarze wymierzyli w Bawarczyków, ci zaczęli mieć nieco więcej do powiedzenia, jak gdyby dopiero co się obudzili. Mistrzom Niemiec pomógł bardzo arbiter tego spotkania, który odgwizdał w 16. minucie zagranie ręką w polu karnym Lipska. Gospodarze mieli uzasadnione pretensje, bowiem o ręki nie było mowy. Mimo wszystko, Robert Lewandowski pewnie wykonał „jedenastkę” i zanotował już 29. trafienie w tym sezonie!

Zaledwie 11 minut sędzie oddał gospodarzom to, co im zabrał. W 28. minucie Alonso faulował Forsberga w „szesnastce”, a Werner uderzył w inny róg, niż rzucił się Starke. Po niecałych 30 minutach było już 2:1! Do przerwy to Byki były lepsze, lecz wszyscy byli ciekaw, czy zdołają utrzymać to prowadzenie wobec najlepszej drużyny w kraju.

Druga część spotkania ani trochę nie była gorsza od pierwszej, a obie drużyny wypracowały sobie multum sytuacji. Gospodarze mieli w tym meczu znakomite początki. Już w 2. minucie II połowy Poulsen dopiął swego i z 16 metrów pokonał Starka. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z Bawarczyków, czym zmyliła bramkarza gości.

Bayern wziął się za odrabianie strat. W 51. minucie Przedzierał się Robben i zamiast uderzyć zdecydował się podać do Lewandowskiego, Polak przyjął i obrócił się z piłką, ale uderzył bardzo niecelnie. Po godzinie gry było już tylko 3:2. Dośrodkowanie w pole karne gospodarzy, głową zgrał Alonso, a z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował Thiago!

Pięć minut później znów na dwubramkowe prowadzenie wyszli gospodarze! Lahm fatalnie się zachował, piłkę przejął Werner i strzałem z ostrego kąta pokonał Starke, któremu piłka w dodatku poleciała między nogami! Do tej kanonady przyłączył się po raz kolejny Robert Lewandowski. W 84. minucie Bayern krótko rozegrał rzut wolny. Robben mocno uderzył ale trafił w poprzeczkę. Do piłki dopadł "Lewy" i wpakował ją do pustej bramki! Dla polskiego napastnika jest to 30. gol w tym sezonie. Wyrównał więc swój rekord sprzed roku.

Alaba już 91. minucie dał swojej drużynie remis pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Na 4:5 strzelił w 95. minucie meczu Arjen Robben, który wpadł w pole karne i zapewnił Bayernowi wygraną!

Bawarczycy notują zwycięstwo, które nic nie wnosi w ich wkład w mistrzostwo. Dodatkowe morale dostali jednak piłkarze z Lipska, którzy mogą uwierzyć, że w przyszłym sezonie przeszkodzą mistrzom Niemiec i staną się ich największym rywalem. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdybyśmy za każdym razem oglądali taki mecz, jak ten.

LIGA NIEMIECKA w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niesamowity mecz w Lipsku! Kanonada i wyrównany rekord Lewandowskiego - Gol24

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska