Błąd każdemu zagraża i może się zdarzyć. Np. my w redakcji wiemy, że błędy literowe i ortograficzne denerwują czytelników. Żeby więc takie błędy wyeliminować, każdy tekst w naszej gazecie czytają standardowo trzy osoby. A w tej klinice zabieg poczęcia nowego życia wykonywała jedna osoba, bez asysty, bez nadzoru!
Róbmy ustawę o in vitro i to szybko. Popyt na te zabiegi nie minie, a żądza pieniądza sprawi, że takie usługi w końcu będą świadczone w garażach.