"Interakcje" to nazwa cyklu koncertowego realizowanego regularnie w Krakowie przez zespół muzyki współczesnej Spółdzielnia Muzyczna contemporary ensemble.
7 grudnia muzycy Spółdzielni Muzycznej, jednego z czołowych polskich zespołów wykonujących muzykę współczesną, zaproszą na ostatnią tegoroczną odsłonę swojego cyklu "Interakcje". Koncerty zostały rozłożone na cały rok w różnych punktach Krakowa, zimowa odsłona zaplanowana została na scenie Teatru KTO.
- Tym razem wystawimy na próbę elastyczność odbiorcy – rozpoczniemy w mroku, skrycie i nieśmiało, by w kolejnym utworze zachęcić do śledzenia muzyki tak wspaniale narracyjnej i poukładanej, że z pewnością zadość uczynimy tej części publiczności, której bliski jest pewien rodzaj dźwiękowego porządku i formalnego kunsztu. Za chwilę znów poprosimy o skupienie, przestawienie na medytacyjne tory, by na zakończenie zaprezentować dzieło multimedialne, pełne kontekstów i pozamuzycznych warstw - zapowiada Emilia Stefańska.
Podczas ostatniego koncertu zabrzmią kompozycje Moniki Szpyrki "Wallflower" na flet, klarnet, saksofon, perkusję, skrzypce, wiolonczelę i elektronikę, "Cloud trio" Kaiji Saariaho na skrzypce, altówkę i wiolonczelę, "Hagalaz" Dobromiły Jaskot na klarnet, wiolonczelę i fortepian oraz "Polka is a Czech dance" Niny Fukuoki na flet(y), klarnet(y), wiolonczelę, perkusję i fortepian.
- Tytułowy "Wallflower" to według definicji przyjemnie pachnąca roślina ogrodowa o drobnych kwiatach, ale także nieśmiała osoba, zwłaszcza dziewczyna lub kobieta, która boi się wyróżniać w społeczeństwie i nie przyciąga zanadto zainteresowania czy uwagi. W muzyce, której Szpyrka nadała ten właśnie tytuł, nic nie jest na pokaz. Dźwięki ukryte w mroku, wydawałoby się, że na wskroś elektroniczne, zwodzą nas, emanują spokojem i pozwalają zatopić się w w tajemniczym, intymnym nastroju - wyjaśnia Emilia Stefańska.
W stworzonym w krajobrazie Alp "Cloud trio" Kaiji Saariahona pierwszy plan wysuwają się poszukiwania formalno-brzemiowe.
Tytuł kompozycji Dobromiły Jaskot nawiązuje zaś do runy hagalaz, dawnego pisma ludów germańskich, a oznaczającego uderzenie gradu, przynoszące ukojenie i oczyszczenie.
- O ile w dotychczasowych kompozycjach kierunek odbioru zmierzał raczej do wewnątrz – ku barwie, głębi i skupieniu, tak ostatni utwór jest zdecydowanie ich ekspresyjnym przeciwieństwem - mówi o "Polka is a Czech dance" Niny Fukuoki Emilia Stefańska.
Bilety dostępne przed koncertem lub na stronie internetowej https://kicket.com/krakow/teatry/spoldzielnia-muzyczna-contemporary-ensemble,1185/spoldzielnia-muzyczna-interakcje-4,19438?eventId=248797.
Dziennik Polski jest patronem medialnym wydarzenia.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Gdzie na sanki w Krakowie? Lista najlepszych górek do zjeżdżania na sankach MAPA
- Tak wyglądają wnętrza legendarnego hotelu Cracovia. Niebawem powstanie tu nowe muzeum
- Horoskop miłosny na grudzień 2023. Zobacz, co cię czeka w nadchodzących tygodniach!
