Jak relacjonuje oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu alarm o pożarze niezamieszkałego budynku w Popowicach odebrany został w niedzielę o godz. 21.53.
Natychmiast pospieszyły tam tam dwa wozy gaśnicze PSP z Nowego Sącza. Do Popowic skierowano również ochotnicze straże pożarne z Barcic i Starego Sącza, Każda z nich wyruszyła tam dwoma samochodami.
Tajemnicze pożary, wielokrotnie wybuchające po zmierzchu i trawiące niezamieszkałe obiekty, są prawdziwą zmorą miejscowości położonych w dolinie Popradu, w której ulokowane są także Popowice. Ta ogniowa plaga trwa od kilku lat i przypisywana jest tajemniczemu podpalaczowi, który pozostaje nieuchwytny.
W ostatnich latach intensywne działania policji doprowadziły do zatrzymania sprawców kilku podpaleń, ale te nadal wybuchają w dolinie Popradu. Wspólną ich cechą jest to, że płomienie pojawiają się po zmierzchu, gdy mogą być najlepiej widoczne nawet z oddali, a także fakt, że jak do tej pory płoną budynki niezamieszkałe.
Jaka jest przyczyna pożaru, który wybuchł w niedzielę wieczór nie wiadomo.