https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa płyta Cochise: rockowe piosenki o walce Indian o prawa człowieka

Paweł Gzyl
Paweł Małaszyński to nie tylko popularny aktor. Jest również wokalistą grupy rockowej Cochise. Obecnie wraz z kolegami z zespołu pracują nad nową płytą - „Exit: A Good Day To Die”.

Szósty album formacji będzie zawierał jedenaście premierowych piosenek. Znajdą się wśród nich zarówno utwory zaśpiewane po angielsku („Bad Animals”, „Last Ride” czy „Angel Dust”), jak i po polsku („Pustki”, „Karzeł” czy „Oceany”). Teksty do wszystkich nagrań napisał wokalista - Paweł Małaszyński. Ich wymowę podsumowuje tytuł płyty - „Exit: A Good Day To Die” („Wyjście: Dobry dzień, by umrzeć”).

- Został on zaczerpnięty z dokumentu o asymilacji kulturowej Indian i ich walce z białymi o prawa człowieka. Te słowa wypowiedział w budynku sądu w Custer w Dakocie Południowej w styczniu 1973 roku Dennis Banks, lider Ruchu Indian Amerykańskich AIM (American Indian Movement). „Dzisiaj jest dobry dzień, by umrzeć, ponieważ zawarte jest w nim całe moje życie”. Powiedzenie to odwołuje się do możliwości, jakie wyłaniają się z dokonania przeglądu życia i dokończenia tego, co pozostawało niedomknięte. Dla Cochise niektóre drzwi nadal pozostają otwarte - tłumaczy wokalista.

Część nagrań na album została już dokonana. Partie perkusji zarejestrowano w białostockim Herz Studio, natomiast gitary, bas i wokal - w Nagrywatorni, prowadzonej przez realizatora Daniela Baranowskiego, który pełni również rolę producenta „Exit: A Good Day To Die”.

- Nowa płyta będzie miała wiele wspólnego z poprzednimi albumami Cochise, zwłaszcza „Swans And Lions”. Ten sam skład, ten sam sposób nagrywania, podobny sposób komponowania. Będą jednak pewne różnice. Przede wszystkim, po wielu latach wróciliśmy do języka ojczystego w niektórych tekstach. Po kilkupłytowej przerwie ponownie nawiązaliśmy bliższy kontakt z Indianami. Ogromna zasługa w tym Andrzeja Pągowskiego, który zaprojektował wspaniałą okładkę i zajął się „indiańską” grafiką naszej płyty - wyjaśnia gitarzysta Wojciech Napora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Cochise działa od 2004 roku. Powołało go do życia czterech kolegów z Białegostoku - w tym Paweł Małaszyński i Wojciech Napora. Od początku swej działalności Cochise jest wierny mocnemu rockowi - oscylując wokół grunge’u z elementami metalu. Początkowo fani rocka byli nieufni wobec Cochise, uznając go za „fanaberię serialowego aktora”. Konsekwentna działalność grupy sprawiła jednak, że bariery z czasem zostały przełamane.

- Paweł Małaszyński jako aktor i jako wokalista rockowy to dwie zupełnie inne osoby. Aktorstwo jest uzależnione od pewnych scenariuszy, dosłownie i w przenośni. Jako aktor najczęściej pracuje z dużą grupą ludzi, która ma ogromny wpływ na wersje ostateczną danego projektu. Tworząc muzykę sam jestem sobie sterem, żeglarzem i okrętem - deklaruje wokalista.

Płyta „Exit: A Good Day To Die” ukaże się 18 października nakładem wytwórni Metal Mind Productions.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska