Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowotarżanka dzięki swojej intuicji ocaliła pieniądze. Kobieta w porę wycofała środki z zagranicznego funduszu. Tak ocaliła 45 tys. zł

Aurelia Lupa
Archiwum Polskapress
Mieszkanka powiatu nowotarskiego chciała zarobić inwestując w kryptowaluty. Liczyła na znaczny zarobek. W porę udało jej się wycofać środki z podejrzanej transakcji. Kobieta może mówić o sporym szczęściu, bo dzięki swojej intuicji straciła tylko 750 zł zamiast 45 tys. zł.

W grudniu 2022 roku, podczas przeglądania portalu społecznościowego, mieszkanka powiatu nowotarskiego natrafiła na reklamę platformy inwestycyjnej dla kryptowalut oferującej szybki zysk. Zainteresowana kliknęła w znajdujący się tam link i wypełniła ankietę, wpisując swój numer telefonu.

Po chwili zadzwoniła do niej kobieta, która pomogła jej założyć konto inwestycyjne. W pierwszej kolejności inwestorka miała zainstalować aplikację umożliwiającą zdalny dostęp do pulpitu i wpłacić tzw. kaucję w kwocie 250 euro. Zagraniczny akcent dzwoniącej kobiety i instalacja tej aplikacji wydała się mieszkance powiatu nowotarskiego bardzo podejrzana i ostatecznie zrezygnowała z dalszych czynności blokując również numer telefonu, z którego do niej dzwoniono.

Jednak po kilku tygodniach do kobiety z innego numeru zadzwonił mężczyzna i tym razem skutecznie przekonał ją do zainwestowania w kryptowaluty. Kobieta wpłaciła 250 euro przy użyciu karty podając imię, nazwisko i wszystkie dane karty. Początkowo zarabiała na inwestycji każdego dnia, dlatego szybko dała się namówić na kolejne wpłaty oraz na wzięcie kredytu i wpłatę 45 tys. zł. Operacje wykonywała na komputerze z zainstalowanym programem dającym „doradcy” zdalny dostęp do jej pulpitu.

- Jednak finalnie nowotarżanka, niepewna inwestycji, z powrotem przelała na swój rachunek bankowy środki z kredytu. I tak się jej udało. Zamiast 45 tys., straciła tylko 750 zł. O całym zdarzeniu pokrzywdzona powiadomiła policję. Aktualnie Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu prowadzi w tej sprawie czynności - informują policjanci.

Internetowe firmy obiecują szybki zysk na kryptowalutach. To często są oszuści, którzy za pomocą zarejestrowanych za granicą fałszywych stron internetowych i zmyślnej socjotechniki, podszywają się pod brokerów finansowych. Usługi takich firm są reklamowane m.in. w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych. W reklamach nierzadko wykorzystają zdjęć osób celebrytów, którzy rzekomo zarabiają na tych inwestycjach. To wszystko by zmylić czujność i skusić na zrobienie inwestycji.

- Na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego można sprawdzić, czy podmiot w imieniu, którego dzwoni rozmówca, posiada uprawnienia do świadczenia usług finansowych na terytorium Polski - tłumaczą mundurowi. - Tu można również zweryfikować, czy podmiot nie figuruje na liście ostrzeżeń publicznych KNF.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska