Modernizacja linii kolejowej „Podłęże-Piekiełko” to obok budowy „Sądeczanki” jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w regionie. Po jej zakończeniu, czas przejazdu między Krakowem a Nowym Sączem skróci się do ok. godziny. Przyczyni się też do rozwoju kolei w regionie, a co za tym idzie wzrostu znaczenia tego środka transportu.
Inwestycja realizowana jest etapowo, a jednym z nich jest modernizacja linii kolejowej między Nowym Sączem, a Chabówką. Dzięki rozpoczętym pracom na linii nr 104 możliwy będzie powrót pociągów po wieloletniej przerwie i zwiększenie dostępu do kolei.
Realizacja inwestycji rozpoczęła się rok temu. 8 września 2023 roku w Marcinkowicach (gmina Chełmiec) na peronie stacji kolejowej odbyło się symboliczne wbicie łopaty. - Mieszkańcy i turyści czekali na tę inwestycję ponad 118 lat - przyznał tego dnia Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. Ale prace trwają też w innych miejscach - między innymi na terenie Nowego Sącza.
Tam w październiku ubiegłego roku rozebrano stary most kolejowy. - Przebiegał on w miejscu, gdzie w 1884 roku został zbudowany i zawierał elementy oryginalne z czasów budowy tej linii kolejowej. W trakcie wojen był jednak kilkukrotnie niszczony i do momentu rozbiórki był zlepkiem różnych konstrukcji - opowiada Łukasz Wideł ze Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Nowym Sączu.
Od tego czasu most służył sądeczanom przez długie lata. Jeszcze w 2022 roku kursował po nim pociąg retro, choć ruch pociągów pasażerskich wstrzymano tam w 2004 roku, a towarowy kilka lat wcześniej. Uwieczniony też został na setkach fotografii, bo często wykorzystywany był jako plener zdjęciowy.
Most był wpisany do ewidencji zabytków, ale przed rozpoczęciem inwestycji odbyły się konsultacje z inwestorem. Wtedy zapadła decyzja o jego rozbiórce. Teraz w jego miejsce powstaje nowa przeprawa.
- Pierwsze pociągi pojadą tędy pod koniec przyszłego roku - czytamy na profilu Podłęże - Piekiełko w mediach społecznościowych.
