Mieli tam schować się kupcy, których pstrokate stragany wyrzucono z alejki pod zamkiem. Było ich kilkunastu, zostało paru. Miał być tam komisariat policji, by turyści odwiedzający Wawel mieli blisko po pomoc w razie np. kradzieży. Mundurowi już dawno się wyprowadzili, jeśli w ogóle nie była to tylko pokazówka. Przez chwilę w CORT działała słynna księgarnio-kawiarnia „Czuły Barbarzyńca”, ale też zniknęła. Fakt, jest inna kawiarnia z książkami. A do tego... punkt informacji turystycznej. Stworzony za dodatkowe 1,6 mln zł, w tym 1,2 mln z UE.
Trochę mało tych „atrakcji”, w budynku wartym tyle co porządny basen czy kilkanaście boisk przyszkolnych. Oczywiście, czasami organizowane są tam konferencje, mniejsze wydarzenia artystyczne, bywa, że PRZED wejściem ktoś ustawi jakąś rzeźbę. Jednakże przeglądając internet widać, że budynek zasłynął szerzej wtedy, gdy szturmowali go kibice piłkarscy nie mogąc dopchać się po bilety na treningi gwiazd przed Euro 2012. Byłem tam, szyby trzeszczały, ale konstrukcja wytrzymała. W końcu to bunkier.
>> Przestrzeń pod Wawelem do zmian. Ale najpierw wypowiedzą się mieszkańcy [CZYTAJ WIĘCEJ]
I tak po 9 latach, powolutku, jak to w Krakowie, urzędnicy z Krakowskiego Biura Festiwalowego (jednostka zarządzająca CORT) dojrzeli do myśli, że „trzeba coś z tym fantem zrobić”. I pytają mieszkańców. Dekadę temu raczej nie byli do tego skorzy i wykopali drogą dziurę w ziemi. Ale czy teraz posłuchają głosu ludu, czy tylko ogłoszą, że będą z ludem rozmawiać? Tak czy siak będzie nowe otwarcie. Szkoda, tylko że wtedy wszyscy zapomną, ile urząd wyda na remont starzejącego się już obiektu.
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Trwa budowa prywatnego akademika, zajrzeliśmy do środka
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
