Założenie jest proste - nowy Rynek Podgórski ma ożywić Podgórze. Powinien być reprezentacyjny, ładne, dobrze oświetlony, niewykluczone, że z kawiarnianymi stolikami.
Ma być miejscem, gdzie będą chętnie przychodzić zarówno mieszkańcy jak i turyści. Możliwe, że mogłyby być tu organizowane różne imprezy - nie tylko dzielnicowe. Tym celom zostanie podporządkowana przebudowa placu. Prace na Rynku Podgórskim zostaną podzielone na trzy etapy. W pierwszym powstanie tylko sam projekt modernizacji . - Zakładamy, że uda się go skończyć w przyszłym roku - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
W 2014 roku ma być również modernizowana jezdnia wokół rynku, a w 2015 roku rozpocznie się wymiana samej płyty placu. To najistotniejszy etap. W tegorocznym budżecie na przebudowę Rynku Podgórskiego zarezerwowano ok. 1,1 mln złotych.
Wystarczy na projekt a gdyby pieniędzy zostało to niewykluczone, że może uda się wyremontować część jezdni. Urzędnicy zakładają, że na Rynku Podgórskim zostanie utrzymana przynajmniej część zieleni, jaka jest i że zostaną "ukryte" nieatrakcyjne wejścia do toalet. Rynek Podgórski został wytyczony w XVIII w. u podnóża wzgórza Lasoty, na miejscu dawnego centrum przedmiejskiego.
Było to skrzyżowanie dróg prowadzących do Krakowa, Kalwarii i Wieliczki. W okresie funkcjonowania Podgórza jako osobnego miasta - 1915 roku, nazywano go Rynkiem Głównym (w opozycji do Małego Rynku, obecnie placu Bohaterów Getta).
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+