Wcześniej w podobny sposób audyt został przeprowadzony w Sądeckiej Infrastrukturze Miejskiej. Firma audytorsko-konsultingowa SenseMaking Consulting Group Sp. z o.o. z Krakowa ma za 120 tys. zł sprawdzić wszystkie miejskie spółki. Raport z audyty w SIM był podstawą do likwidacji spółki. Od 8 do 24 maja trwał audyt w spółce Nova. Dziś 30 maja na konferencji prasowej przedstawili go biegli audytorzy: prof. Roman Batko i dr Janusz Sasak. Według ich raportu w spółce brakuje wielu istotnych dokumentów jak chociażby: analiza ryzyka, procedury rekrutacyjne czy antykorupcyjne.
Z treści audytu wynika, że Nova przyjęła trzy razy więc odpadów biodegradowalnych niż mogła.
- Dochodzi do uzasadnionego podejrzenia, że albo te odpady nie były w całości przetworzone i stąd zapach, na który skarżyli się okoliczni mieszkańcy, albo co gorsze może się okazać, że spółka pozbyła się tych odpadów nie do końca legalnie - zaznacza dr Janusz Sasak.
Audytorzy podkreślili również, że mimo słabej kondycji finansowej zarząd przeznaczał pieniądze na podróże służbowe do wielu krajów Europy, a nawet do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Japonii.
- Spółka domaga się pilnego programu naprawczego, podjęcia szeregu działań w zakresie systemowych działań w obszarze zarządzania, nadzoru i kontroli. Konieczne jest niezwłoczne przeprowadzenie analiz kosztowych i opracowanie planów inwestycyjnych - zaznacza prof. Roman Batko.
Na razie do 127-stronicowego raportu nie odnosi się prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel oraz nowy prezes spółki Nova Krzysztof Krawczyk, ale po analizie zapowiedziana jest druga konferencja prasowa.
FLESZ - Będą zmiany w rządzie. Oni jadą do Brukseli
