Wspomniana uchwała, przyjęta przez radnych na sesji nadzwyczajnej, oddaje tę długo oczekiwaną w regionie inwestycje w ręce Zarządu Dróg Wojewódzkich.
- Dzięki współpracy z Urzędem Marszałkowskim możemy pozyskać fundusze, które są poza zasięgiem miasta Nowego Sącza - tłumaczył radnym prezydent Ludomir Handzel.
I choć prezydent przekonał radnych wszystkich klubów do proponowanego projektu uchwały, wątpliwości wyrażają przedstawiciele sądeckich przedsiębiorców, w tym Ryszard Florek, prezes firmy Fakro oraz Paweł Kukla, prezes Sądeckiej Izby Gospodarczej.
W obu przypadkach zastrzeżenia budzi ewentualny przebieg przyszłego łącznika. Przedsiębiorcy obawiają się, że ostatecznie może został wybrany wariant najmniej korzystny dla sądeckiego biznesu.
Którędy przejdzie droga?
Pierwotna wersja uchwały zawierała załącznik z mapką, na której zaznaczono tylko jeden wariant przebiegu łącznika, określony literą C.
- Jego przyjęcie oznacza utratę około 20 hektarów terenu przeznaczonego na działalność produkcyjną i usługową - tłumaczył Ryszard Florek, który podkreślał znaczenie tego terenu dla przyszłego rozwoju miasta i regionu.
I choć prezydent wprowadził do projektu uchwały autopoprawkę, zawierającą mapkę z dwoma dodatkowymi wariantami (A i B), nie uspokoił tym sądeckiego biznesmena. Florek wciąż obawia się, że uchwała daje zielone światło wariantowi C, kosztem innych, korzystniejszych rozwiązań.
- Kto zagwarantuje nam dzisiaj, że inne warianty także będą brane pod uwagę - pyta prezes firmy Fakro, który podzielił się z radnymi swoimi wątpliwościami.
Nie mamy dużo czasu
Wojciech Piech, przewodniczący Komisji Infrastruktury i Środowiska Rady Miasta przekonywał radnych, aby przyjęli prezydencką uchwałę.
- Stoimy przed wielką szansą, by pozyskać wsparcie finansowe dla inwestycji, której miasto nie byłoby w stanie samodzielnie udźwignąć - mówił.
Piech podkreślał, że tylko Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego może się starać o pieniądze z programu zwanego potocznie „Mosty Plus”.
- Termin nadsyłania niezbędnych dokumentów upływa 29 marca, dlatego proszę wszystkich radnych, by zagłosowali za propozycją prezydenta, popieraną również przez marszałka województwa - dodał.
Piech zaznaczał również, że na tym etapie nie można jeszcze mówić o wyborze żadnego konkretnego wariantu.
Nie wybieramy przebiegu
Konsekwencje przyjęcia przez radę miasta proponowanego projektu uchwały przedstawiła radnym Marta Maj, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Ona również przekonywała, że na obecnym etapie nie można mówić o faworyzowaniu żadnego wariantu, a jedynie o załatwieniu formalności, pozwalających miastu przekazać rolę inwestora samorządowi województwa.
- Dokładny przebieg łącznika zostanie wybrany z przygotowanych kilku koncepcji i dopiero po przeprowadzeniu konsultacji społecznych - wyjaśniała Maj.
Zależy mi na tej inwestycji
Także Ludomir Handzel zaprzeczył, że na tym etapie inwestycji preferuje konkretny wariant budowy drogi.
- Cała koncepcja została przygotowana przez marszałka i zarząd województwa. Jestem mu wdzięczny za przejęcie na swoje barki ciężaru tej inwestycji - mówił.
Prezydent podkreślił, że zależy mu przede wszystkim na tym, aby budowa mostu i łącznika doszła w końcu do skutku, tym bardziej, że ma ona istotne znaczenie dla rozwoju miasta i Sądecczyzny.
- Ta inwestycja ma służyć mieszkańcom, a konkretne warianty, po opracowaniu ich przez projektantów zostaną poddane społecznym konsultacjom - zapowiedział prezydent.
ZOBACZ KONIECZNIE
WIDEO: Krótki wywiad: Przejście, na którym zginął prof. Vetulani będzie przebudowane. Wiele innych też
Autor: Joanna Urbaniec
