FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

Po tym, jak w 2019 roku w przestrzeni publiczne pojawiła się informacja, że kaplica ma powstać, mieszkańcy z dystansem podchodzili do tematu. Obawiali się przede wszystkim o to, że zostanie podzielona ich parafia. O tym, że zmiany mogą nastąpić mieszkańcy dowiedzieli się z ogłoszeń duszpasterskich.
Kiedy dostali zapewnienie, że to od nich zależeć będzie czy zostaną przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, czy zdecydują się dołączyć do nowo powstającej, protesty ucichły. Co więcej teraz mieszkańcy zaczęli się martwić, dlaczego wykonane pierwsze fundamenty zostały zburzone?
- Z tego co wiem, rzeczywiście pewne prace zostały wykonane natomiast pojawiły się jakieś problemy. W tej chwili zapadają decyzję dotyczące działki. Wiem jednak, że nic się nie zmieniło i kaplica powstanie. Potrzeba na to tylko czasu. Kiedyś mieszkańcy nie byli przekonani, a teraz dzwonią do mnie - pytają co z kaplicą i dlaczego nie jest budowana - przyznaje w rozmowie z nami Bogumiła Pawlikowska, przewodnicząca osiedla Nawojowska.
Jak dodaje, mieszkańcy są zadowoleni, bo kaplica powstanie przy szkole, a dodatkowo z gęsto zaludnionego osiedla będzie bliżej do kościoła. Podkreśla też, że mieszkańcy nigdy nie byli przeciwni budowie, a jedynie oddzieleniu się od parafii kolejowej.
- Ludzie należeli do niej od lat i nie chcieli zmian. Teraz jednak coraz częściej pytają o kaplicę. Moim zdaniem takie miejsce przyda się na naszym osiedlu, bo pomoc duchowa też jest bardzo potrzebna w tych ciężkich czasach - dodaje Pawlikowska.
Dlaczego jednak pierwsze wybudowane elementy zostały zburzone? Zapytany o tę sprawę ks. Janusz Stachoń z Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. Matki Bożej Niepokalanej - budowniczy kościoła - odesłał nas do rzecznika prasowego biskupa tarnowskiego. Ten jednak w odpowiedzi na nasze pytania pominął tę kwestię. Jedynie uspokaja i przekonuje, że inwestycja nie jest zagrożona.
- Budowy tejże kaplicy jest nadal aktualna. Obecnie są natomiast podejmowane dalsze działania związane adaptacją terenu, na którym ma się ona znajdować - poinformował nas ks. Ryszard St. Nowak.
Informację tę potwierdza sam budowniczy kościoła i inicjator jego powstania.
- Z informacji, jakie ja posiadam kwestia powstania kaplicy jest niezmienna. Podejmujemy różnego rodzaju prace, aby kaplica powstała i służyła ludziom - komentuje w rozmowie z nami Stachoń.
Jak udało nam się dowiedzieć w sądeckim magistracie, działka na której ma powstać kaplica należy do Skarbu Państwa i jest obecnie przedmiotem użyczenia pomiędzy Skarbem Państwa, a Parafią Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu - to właśnie po zarządem tej parafii będzie nowa kaplica.
- Według wiedzy Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, trwa obecnie procedura związana z wymianą działek pomiędzy Skarbem Państwa, a Diecezją Tarnowską - informuje Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Nowym Sączu.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss