Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Czy epidemia koronawirusa wpłynie na pracę spółki Nova? Co będzie z odbiorem śmieci?

Tatiana Biela
Tatiana Biela
fot. arch. polska press
Pomimo epidemii koronawirusa, miejska spółka Nova zajmująca się odbiorem i utylizacją odpadów komunalnych z terenu Nowego Sącza, na razie działa bez żadnych zakłóceń. Krzysztof Krawczyk, prezes spółki zapewnia, że śmieci odbierane są zgodnie z harmonogramem, zaś pracownicy wypełniają swoje obowiązki. Sytuacja epidemiologiczna jest jednak dynamincza, dlatego spółka musi się przygotować na różne warianty rozwoju wydarzeń.

Jak wyjaśnia Krzysztof Krawczyk, kierowana przez niego spółka na razie nie odczuwa poważniejszych skutków epidemii koronawirusa. Realizacja wszystkich zadań firmy, w tym odbiór odpadów oraz zarządzanie miejskim wysypiskiem, przebiega bez większych zakłóceń.

- Jesteśmy spółką miejską, której finansowanie zostało uwzględnione w budżecie miasta - mówi.

Dodaje, że Nova cały czas zachowuje płynność finansową i jest w dobrej kondycji.

- To przywilej większych podmiotów gospodarczych, które są w mniejszym stopniu narażone na natychmiastowe straty niż np. firmy jednoosobowe czy rodzinne - wyjaśnia.

Choć zatem Nova pracuje w normalnym trybie, prezes spółki zapewnia, że zarząd uwzględnia różne, także niekorzystne scenariusze rozwoju sytuacji.

- W tym momencie wszystko jest w porządku, ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo potrwa epidemia, i jakie będą jej dalekosiężne skutki, także dla naszej firmy - zaznacza.

Obecnie Nova zatrudnia około 120 osób. Aby uchronić ich przed ryzykiem zarażenia koronawirusem, firma zaopatrzyła załogę w maseczki, jednorazowe rękawiczki oraz płyny dezynfekujące. Płyny znajdują się zarówno w kabinach pojazdów spółki, jak i na terenie całego zakładu, w tym na biurkach urzędników.

- Pracownicy zachowują od siebie obowiązującą odległość minimum dwóch metrów – zapewnia prezes Novej.

Dodaje również, że śmieciarki i pojazdy, którym przywożone są odpady po rozładunku trafiają do myjni funkcjonującej na terenie spółki.

- Tam są myte, a potem opłukiwane środkami dezynfekującym. Dezynfekujemy również kabiny pojazdów - wyjaśnia.

Na razie nie ma także mowy o redukcji zatrudnienia.

- To jest najczarniejszy scenariusz i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie - mówi Krzysztof Krawczyk.

Zapewnia, że spółka będzie starała się uniknąć takiego rozwiązania i poprosi pracowników by, w razie konieczności, wykorzystali zaległe lub bieżące urlopy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska