Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Już pierwsze opady deszczu przyniosły podtopienia. Czy można temu zaradzić?

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Ulica Witosa po przejściu ulewy nad Nowym Sączem
Ulica Witosa po przejściu ulewy nad Nowym Sączem Dawid Cempa Facebook
Wystarczyło kilkadziesiąt minut intensywnych wiosennych opadów deszczu, a w Nowym Sączu doszło do lokalnych podtopień. Woda, która zbierała się na jezdni mocno utrudniała przejazd kierowcom samochodów podróżujących ulicą Witosa. Problemy mięli również mieszkańcy osiedla Wólki, którzy sami musieli zajmować się przetykaniem przepustów przy potoku Żeglarka. Kto jest odpowiedzialny za tę sytuację?

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

W komentarzach pod filmem, który w trakcie ubiegłotygodniowych opadów na ul. Witosa nagrał jeden z kierowców pojawiły się głosy internautów narzekających na sytuację. Wielu mieszkańców obawia się, że jeśli w mieście nie zostaną podjęte odpowiednie działania, to może dojść do sytuacji podobnej jak w ubiegłym sezonie letnim. Wtedy na skutek powodzi błyskawicznych Sądecczyzna poniosła wiele szkód. Niestety już w konsekwencji pierwszych tegorocznych opadów deszczu interweniować musieli strażacy.

- Duże opady spowodowały, że studzienki kanalizacyjne nie nadążały odprowadzać wody. Interweniowaliśmy między innymi w sądeckim gastronomie, gdzie woda wdzierała się na salę gimnastyczną - zalała korytarz i szatnie. Na ul. Wolskiej był z kolei problem z zablokowaniem przepustu przy potoku Żeglarka. Woda wlewała się na ogródki działkowe. Osoby zgłaszające własnymi siłami go przetykały - relacjonuje Paweł Motyka z sądeckiej PSP.

Kto w mieście odpowiedzialny jest za czyszczenie studzienek kanalizacyjnych i czy w tym roku zadbano o ich udrożnienie przed sezonem wiosennym? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do biura prasowego urzędu miasta.

Jak udało nam się dowiedzieć, utrzymaniem sieci kanalizacji deszczowej w Nowym Sączu zajmuje się Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe „LELITO” z Nawojowej. W zakresie zadań, które realizują jest między innymi czyszczenie i udrażnianie kanalizacji deszczowej „z częstotliwością dostosowaną do potrzeb zgłaszanych przez zamawiającego”. Odpowiednie służby podjęły więc interwencję, jednak dopiero post factum.

- Po ostatnich intensywnych opadach deszczu czyszczone były zatkane studzienki zlokalizowane w ulicach: Witosa, Okulickiego, Jana Pawła II, Morawskiego, I Pułku Strzelców Podhalańskich - informuje Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej sądeckiego magistratu.

Jak dodaje, po ulewie oczyszczony został również wylot wód opadowych do rzeki Łubinka przy ulicy Witosa. Okazuje się, że zalaniu drogi przy ul. Witosa winne były bobry.

- Ślady na miejscu wskazują na to, że najprawdopodobniej wylot wód opadowych został zatkany w wyniku ich działalności - mówi Smoleń.

Dlaczego doszło do sytuacji, że aby chronić swoje posesje mieszkańcy ul. Żeglarskiej musieli sami zająć się przetykaniem przepustów?

- Właścicielem przepustu jest właściciel drogi i to on jest odpowiedzialny za utrzymanie jego drożności i dobry stan techniczny. Oczyszczanie przepustu na ul. Wolskiej należy do Miejskiego Zarządu Dróg - poinformowała nas Katarzyna Pierzga z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

Czy miasto jest więc przygotowane na kolejne intensywne opady deszczu, których przykre konsekwencje w 2021 roku na własnej skórze odczuli mieszkańcy miasta? Wiadomo, że w lipcu ubiegłego roku prezydent wystąpił do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie o podjęcie działań mających na celu bieżące utrzymanie, udrożnienie, oczyszczenie oraz regulacje koryt rzek i potoków znajdujących się na terenie miasta. Jak deklarują Wody Polskie, wszelkie działania zostały wykonane.

- Wody Polskie co roku podejmują zadania na rzekach i potokach w naszej administracji biorąc pod uwagę rzeczywiste zapotrzebowanie na takie działania oraz racjonalne wykorzystanie środków finansowych - mówi Pierzga.

Wylicza, że jeszcze w ubiegłym roku wykonano prace mające na celu udrożnienie koryta potoku Naściszówka, Dąbrówka i Kamienica. Usuwano również szkody powodziowe na potoku Łęgówka oraz koszono koryta potoków: Łubinka, Żeglarka i Szymanowianka.

- Na rok obecny zaplanowano również szereg prac utrzymaniowych na potokach między innymi udrożnienie i remont koryta potoku Łubinka i Żeglarka, a także remont budowli regulacyjnych potoku Majdan - zaznacza Pierzga i dodaje, że bieżące prace utrzymaniowe w zakresie koszenia skarp i wycinki przerostów realizowane są również przez Grupę Konserwatorów zatrudnionych w Nadzorze Wodnym Nowy Sącz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska