O kontrowersjach związanych z legalnością prac przy tzw. trybunie A pisaliśmy na łamach Gazety Krakowskiej w sierpniu. Nasz artykuł był pokłosiem m.in. pierwszej skargi Siedlanowskiego, kwestionującego legalność działań wykonawcy inwestycji czyli firmy Blackbird. Skargę tę rozpatrywał wówczas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Nowym Sączu, który przeprowadził 4 sierpnia kontrolę na placu budowy, a następnie sporządził pismo pokontrolne i przesłał je Siedlanowskiemu.
- Nie zgadzam się z wyjaśnieniami przedstawionymi przez PINB - mówi nam dzisiaj pierwszy projektant stadionu.
Co skłoniło go do złożenia skargi na działania Powiatowego Inspektora Budowlanego do wyższej instancji?
Projekt swoje a rzeczywistość swoje
Choć Siedlanowski wysłał swoje pierwsze pismo do PINB 14 lipca, na odpowiedź czekał do 28 września. Kiedy w końcu ją otrzymał, okazało się, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego stwierdził w trakcie kontroli rozbieżności pomiędzy projektem trybuny głównej przy ul. Kilińskiego a stanem faktycznym na placu budowy. Rozbieżności te dotyczyły zarówno fundamentów trybuny , jak i słupów pod tę trybunę. Wprawdzie obecny projektant stadionu współpracujący z firmą Blackbird został wezwany do niezwłocznego uzupełnienia dokumentacji i dosłania stosownych rysunków ale, pomimo ponagleń ze strony PINB, do 28 września wymagane materiały nie zostały przez niego dostarczone. Jak wyjaśniał Siedlanowskiemu Arkadiusz Nika, inspektor powiatowy z Nowego Sącza, wobec projektanta miały zostać wyciągnięte stosowne kroki związane z karami za naruszenie przepisów prawa budowlanego oraz o odpowiedzialności zawodowej w budownictwie. Jednocześnie jednak stwierdził, że:
- Dotychczasowe ustalenia postępowania kontrolnego nie dały podstaw do wstrzymania prowadzonych robót budowlanych, jako prowadzonych w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w projekcie budowlanym.
Zaznaczył przy tym, że czynności kontrolne są w toku i nadal gromadzony jest materiał dowodowy.
Brak dokumentacji i zmiany pozwolenia na budowę
Stwierdzenie rozbieżności pomiędzy projektem a stanem faktycznym, a także brak stosownej dokumentacji nie przekonały Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że prace budowlane należy wstrzymać, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona.
Z kolei Siedlanowski, w swoim piśmie skierowanym do Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Budowlanego argumentuje, że wykonywanie prac przy fundamentach oraz słupach pod trybuną główną bez odpowiednich rysunków może bezpośrednio zagrażać bezpieczeństwu zdrowia i życia ludzi.
Osobną kwestię stanowi legalność wprowadzania zmian w projekcie Siedlanowskiego przez innego projektanta (w grę wchodzi kwestia naruszenia praw autorskich), a także wydanie samego pozwolenia na budowę wspomnianej trybuny. Przypomnijmy, że fundamenty były już wykonywane przez złożeniem wniosku o zmianę pozwolenia na budowę złożonego przez wykonawcę 29 czerwca. Co ciekawe Wydział Architektury i Urbanistyki rozpatrzył wniosek pozytywnie dopiero 20 września. Do tego czasu firma Blackbird zdążyła wykonać także wspomniane słupy oraz fragmenty ścian. Kto i na jakiej podstawie wyraził zgodę na prace przy budowie pomiędzy 29 - czerwca a 20 września? Zwróciliśmy się z tym pytaniem do Wydziału Architektury i Urbanistyki UM, ale jak na razie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Tymczasem Siedlanowski, jako pierwszy projektant stadionu podnosi, że wszystkie zmiany w jego projekcie (zarówno dotyczące fundamentów, jak i konstrukcji naziemnej) są istotne, a więc wymagają zmiany pozwolenia na budowę przed przystąpieniem do prac budowlanych.
Udzielę stosownych wyjaśnień
Z prośbą o komentarz odnośnie sytuacji na placu budowy zwróciliśmy się do Arkadiusza Niki. Potwierdził, że kontrola została przeprowadzona 4 sierpnia i że do 28 września projektant nie dostarczył wymaganych rysunków. Miały one dotrzeć do PNIB już po tej dacie, ale wbrew zapewnieniom zawartym w piśmie do Siedlanowskiego, Nika przyznaje dzisiaj, że projektant nie został ukarany za zwłokę w dostarczeniu dokumentacji. Ponieważ, według słów inspektora powiatowego, działania kontrolne zostały zakończone, zapytaliśmy go również, czy nadal podtrzymuje swoje stanowisko odnośnie braku powodu do wstrzymania prac na budowie przy ul. Kilińskiego.
- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Natomiast Nika potwierdził, że wie o skardze do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i że udzieli wyższej instancji stosownych wyjaśnień.
Leluchów i Dubne. Jesień na Sądecczyźnie zachwyca kolorami i...
- Uzdrowisko widmo. Malownicza miejscowość wciąż straszy pustkami
- Wielka woda na Sądecczyźnie. Żywioł w 2010 roku nie znał litości
- Góra Zakochanych? Zmotoryzowanych! Spacery na wieżę widokową psują auta i quady
- Jezioro Rożnowskie tonie w odpadach. 30 worków śmieci zebrano na kilometrowym odcinku
- Słynny milioner przymierza się do kolejnej inwestycji nad Jeziorem Rożnowskim
Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza
