Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Lekarze weterynarii ostrzegają, by nie dotykać chorych czy martwych gołębi

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Jedna z lokalnych stacji radiowych podała informację, że nawet do 20 procent sądeckich gołębi może być zarażonych salmonellozą. Weterynarze uspokajają, że nie ma w Nowym Sączu zagrożenia epidemią, jednak mieszkańcy nie powinni dotykać gołymi rękami chorych bądź padłych zwierząt. W razie znalezienia osłabionego lub martwego ptaka, należy skontaktować się ze strażą miejską, która zajmie się zwierzęciem.

FLESZ - Zima 30-lecia w Polsce, zasypie nas śnieg

Doktor Jan Serwin, prowadzący znaną sądecką lecznicę dla zwierząt, ostrzega mieszkańców, żeby unikali bezpośredniego kontaktu z chorymi ptakami.

- Część z nich jest zarażona salmonellozą, inne mogą spowodować u człowieka objawy ornitozy - wyjaśnia i dodaje, że istnieje również ryzyko zarażenia się ptasimi pasożytami.

Zdaniem sądeckiego weterynarza najlepszym wyjściem jest w tej sytuacji poinformowanie o znalezisku straży miejskiej, która jest zobowiązana usunąć chore lub padłe zwierzęta.

- Nie należy niepotrzebnie ryzykować - podkreśla.

Także Mariusz Stein, powiatowy lekarz weterynarii radzi wrażliwym na cierpienie zwierząt mieszkańcom, by pozwolili działać powołanym do tego służbom. Uspokaja jednak, że nie ma zagrożenia żadną epidemią wśród sądeckiego ptactwa.

Dodaje również, że inni powiatowi lekarze weterynarii w Małopolsce także nie mają na razie problemu z nadmierną liczbą zarażonych jakąś chorobą ptaków.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewódzkim lekarzem weterynarii i takie sprawy są omawiane na bieżąco - deklaruje.

Ryszard Wasiluk, komendant sądeckiej Straży Miejskiej zapewnia, że jego pracownicy trzymają rękę na pulsie i w czasie codziennych patroli zwracają uwagę na obecność w mieście chorych lub padłych zwierząt. Zachęca również, żeby sądeczanie zgłaszali straży miejskiej takie przypadki.

- Każde takie zgłoszenie zostanie poważnie potraktowane - deklaruje.
Do tej pory znaleziono już kilka padłych ptaków w obrębie starego miasta.

Koszty leczenia i utylizacji zwierząt znalezionych na terenie należącym do miasta czy gminy pokrywają jej władze, zaś prywatnym jego właściciel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska