https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: Nie oddadzą tandety. Handlują bez prądu

Iwona Kamieńska
Stragany na starej tandecie nadal stoją, a klientów nie brakuje. Ludzie przyzwyczaili się do tego miejsca
Stragany na starej tandecie nadal stoją, a klientów nie brakuje. Ludzie przyzwyczaili się do tego miejsca Stanisław Śmierciak
Sprzedają tam nadal nielegalnie - mówi prezydent. Konieczne było więc odcięcie kupców od mediów.

- Nie ruszę się stąd. Będę pisał do Jarosława Kaczyńskiego. Zapytam go dlaczego prezydent Nowego Sącza tak bardzo chce zrazić ludzi do PiS-u - mówi spokojnie Stanisław Michalik, przedstawiciel kupców handlujących na starej tandecie przy ul. Lwowskiej.

Kupcy mieli się wynieść z placu do końca maja. Zostali. Handel kwitnie, choć kilka dni temu odcięto im prąd i wodę. Radzą sobie bez tego.

- Co wieczór noszę elektroniczne kasy do domu, żeby je przez noc podładować. Przez cały następny dzień "jadą" na akumulatorach - mówi właściciel straganu z warzywami i owocami.

- Zostanę tu do oporu. Ten nowy plac, który prezydent nam szykuje, nie nadaje się moim zdaniem do handlu artykułami spożywczymi. Może ludzie, którzy mają ciuchy, zdecydują się tam przenieść, ale ja nie. Jak będzie trzeba, będę w sądzie walczył o odszkodowanie. Wyniósłbym się nawet, gdyby wypraszali nas dlatego, że w tym miejscu ma powstać nowy urząd miasta. Ale oni chcą nasz plac oddać obcemu kapitałowi. To nie fair - denerwuje się mężczyzna.

Jak wielokrotnie informowaliśmy, stara tandeta została wystawiona na sprzedaż. Zainteresowany terenem inwestor z Warszawy chce wybudować tam galerię handlową. Jak zapewnia Paweł Badura, prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza placem, odcięcie wody i prądu było koniecznością.
- Umowy z dostawcami mediów wygasały z końcem maja, my tylko wypełniliśmy decyzję administracyjną urzędu miasta, nie byliśmy nawet stroną uprawnioną do negocjacji z kupcami. Tym zajmuje się pan prezydent i jego urzędnicy - mówi prezes.

Kupcy upierają się przy swoim. Tylko część z nich deklaruje, że przeniesie się na nowy plac, przygotowywany na zlecenie prezydenta nieopodal ul. Tarnowskiej i Dojazdowej.

- Ten plac będzie gotów w najbliższych dniach. Przygotowuję teren według ich wskazań, więc nie dopuszczam możliwości, aby nie chcieli się przenieść, gdy będzie gotów. Przypomnę, że w tej chwili handlują nielegalnie, bez umów. A wyłączenie mediów musiało się dokonać choćby ze względu na bezpieczeństwo. Nie mam zamiaru odpowiadać za wypadki, do których mogło dojść w wyniku stanu instalacji elektrycznej - powiedział wczoraj w rozmowie z nami prezydent miasta Ryszard Nowak. Uprzedził, że od niepokornych miasto może zażądać opłat za użytkowanie placu z karnymi odsetkami.

Na tandecie handluje ponad 80 kupców. Wypowiedzenia umów dotyczących korzystania z miejskiej działki przy ul. Lwowskiej dostali w listopadzie 2007 r. Od czasu gdy minął termin wypowiedzeń, nie płacą czynszu za korzystanie z placu.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nowosądeczanian
Jak długo w tym kraju grupki będą blokować działania urzędów ? Skoro są nielegalnie to usunąć z pomocą policji....jako mieszkaniec miasta mam prawo do nieogladania slumsów.
K
KAMIL
Wstyd ! Zostali tam nie liczni sprzedają może za 30 zł ! BLOKUJĄ wiele miejsc pracy , jak te budy wyglądają w ogóle sanepid tam wysłać.... a najlepiej niech Prezydent wynajmie agencję ochrony i ich wszystkich wywali za nie legalne sprzedawanie.
j
jaro
Dobrze,że wreszcie chcą zlikwidować te złomiaki.W centrum miasta takie budy ?
H
HAHAHA!!!!!!!
oni są żałośni smutne ale prawdziwe siedzą w obskurnych blaszanych budach bez prądu bez łazienek. Przecież sanepid powinien już dawno zakazać sprzedaży na tyn placu. to jest główna droga do rynku nie lepiej żeby stał tam piękny nowoczesny budynek??
PS. co do jednej z wypowiedzi:"Ten nowy plac, który prezydent nam szykuje, nie nadaje się moim zdaniem do handlu artykułami spożywczymi." - a ten się może nadaj hahahaha!!!!!!!
s
sadeczanin
pytam czy w centrum miasta mozna stawiać tak duży obiekt handlowy,przecież kupcy z tego placu chcieli modernizować ten plac dużo wcześniej,ale im nie pozwolono,twierdzac że szkoda żeby wydawali pieniadze bo i tak zostana z placu wyrzuceni.twierdze że hipokryzja władz miasta polega na tym aby co innego podawać do mediów a co innego obiecywać nie tylko kupcom ale również mieszkańcom.zgadzam się z wypowiedza że w tym miejscu powinien stanać urzad miasta tak jak obiecywał Pan Prezydent,a nie galeria,ciekaw jestem co spowodowało zmianę decyzji prezydenta.jest jeszcze sprawa infrastruktury w tym miejscu,ponieważ jużw tej chwili N.Sacz jest zakorkowany ,a co bedzie gdy powstanie galeria.niech Pan Prezydent powie uczciwie mieszkańcom miasta czemu podjał taka decyzję,po prostu Pan Prezydent jest mistrzem w manipulowaniu ludzmi.niech nie liczy że będzie miał poparcie na druga kadencje,chyba że znowu chce sie narazic na zarzut fałszerstwa wyborczego,tak jak w ostatnich wyborach,gdzie jak podawała prasa miał dwa zarzuty o fałszowanie podpisów(oczywiście on o niczym nie wiedział stwierdzajac że nie miał o tym pojęcia).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska