- Mamy już komplet pozwoleń i uzgodnień, czekamy tylko na ich uprawomocnienie - mówi Jacek Jurkowski, przedstawiciel stowarzyszenia. - Jeśli nie pojawią się żadne nowe przeszkody, to prace rozpoczniemy na wiosnę. Chcielibyśmy je zakończyć przed 1 czerwca i oddać park jako prezent dla najmłodszych na Dzień Dziecka.
Zobacz także: Nowy Sącz: w tym bloku panuje strach i terror
Linowe konstrukcje do zabawy zaplanowano na wolnej przestrzeni w pobliżu ronda Solidarności. Zgodnie z projektem, powstanie tam też trudniejsza trasa dla dorosłych, ale przede wszystkim ma to być oferta dla najmłodszych osób, które uwielbiają się wspinać i pokonywać różne przeszkody.
- Wszystko mamy zaplanowane tak, aby zabawa była w pełni bezpieczna - zapewnia Jurkowki. - Nad wszystkim czuwać będą wyszkoleni instruktorzy.
Wielu mieszkańców Nowego Sącza zapoznało się już z taką formą rozrywki w parku linowym w Rytrze. Kładki, liny i inne konstrukcje rozpięte są tam między pniami wysokich drzew. W sądeckim parku wszystko zawiśnie na specjalnych słupach.
- Różnica będzie też taka, że u nas będzie taniej, bo całość organizuje stowarzyszenie - nadmienia Jurkowski.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy