Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: oznakują tych, którzy nie ustąpią inwalidom

Iwona Kamieńska, Krzysztof Sakowski
Krzysztof Sakowski
W Nowym Sączu mieszka kilkanaście tysięcy osób niepełnosprawnych. Wytyczono dla nich kilkadziesiąt miejsc parkingowych, które niestety często zajmują ludzie zupełnie zdrowi. Na ten problem od lat nie udało się znaleźć skutecznego sposobu.

Jednak tej wiosny wszystkich pełnosprawnych kierowców, którzy bez skrupułów parkują na kopercie zarezerwowanej dla inwalidów, spotka niemiła niespodzianka.

Za kilka tygodni w miasto wyruszą patrole wolontariuszy wyposażone w zapas dużych, jaskrawych, trudnych do usunięcia naklejek. Będą je przylepiać na boczne szyby samochodów zaparkowanych na miejscach dla niepełnosprawnych, niezaopatrzonych w informację, że kierowca bądź pasażer jest inwalidą.

Akję pod kryptonimem "Papierówka" wymyślił wraz z grupą swoich niepełnosprawnych przyjaciół Leszek Langer, pełnomocnik prezydenta miasta ds. niepełnosprawnych. - Zapewniam, że papierowe naklejki będą bardzo trudne do usunięcia. Kierowca będzie jechał przez miasto z tą wątpliwą dekoracją, a potem jeszcze poświęci około 20 minut na usunięcie naklejki. Może za drugim razem nie zajmie miejsca dla inwalidy - mówi Langer.

Pełnomocnik prezydenta zapewnia, że ma już chętnych do udziału w akcji. Jaki napis znajdzie się na naklejkach - jeszcze nie wiadomo. Leszek Langer zbiera propozycje od inwalidów. Sami wybiorą najciekawszą.

- Na pewno będzie to napis zniechęcający do stosowania tego typu praktyk. Konsultowaliśmy już tę sprawę z prawnikami. Gdy tylko stopnieje na dobre śnieg, rozpoczynamy "Papierówkę"- mówi Langer.
Sądeckim niepełnosprawnym ten pomysł się podoba. Magdalena Kotlarz, psycholog ze Szkoły Podstawowej nr 18, na wózku inwalidzkim porusza się od siedmiu lat. Najpierw przez dwa lata prowadziła walkę o wyznaczenie miejsca parkingowego dla niepełnosprawnych pod swoim miejscem pracy. Teraz walczy o to, że by móc zaparkować - tam i w innych miejsach. - Zajmowanie miejsc niepełnosprawnym, zwłaszcza na parkingach przy hipermarketach, to niestety nadal codzienność - stwierdza.

Żeby przekonać się, że tak niestete jest, wystarczy się przejść ulicami miasta. Wyraźnie widać, że zdrowi sądeczanie niezbyt się przejmują komfortem kierowców niepełnosprawnych. Przy ul. Skargi na kopercie dwoma kołami zaparkował fiat uno. Po chwili na miejsce dla niepełnosprawnych próbował się wcisnąć skodą kierowca z identyfikatorem informującym o niepełnosprawności. Ledwo mu się to udało.

- Szkoda gadać - macha ręką mężczyzna. - Panie, ja chętnie bym jeździł w kółko i szukał miejsca, gdybym był zdrowy. Jestem inwalidą od siedmiu lat - kwituje.
Za zajęcie miejsca dla niepełnosprawnych grozi mandat w wysokości 500 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska