- Oferta, którą złożyliśmy funduszowi w tym roku oparta jest na kosztach leczenia pacjentów, jakie ponieśliśmy w tym roku - tłumaczy dyrektor Puszko. - Nie na zakontraktowanej w styczniu kwocie, tylko na tej, którą wypracowaliśmy. Jest wyższa o 5 do 8 procent w zależności od oddziału, co daje kwotę siedem do ośmiu milionów złotych. Nadzieję na więcej pieniędzy dają też zasady jakie NFZ przyjął przy podziale pieniędzy w tym roku. Jak twierdzi Artur Puszko tym razem są to prawdziwe negocjacje.
Fachowcy uciekają z Nowego Sącza
NFZ zgłoszone przez placówki oferty wpisuje na listę rankingową. O ich ocenie decyduje kilka kryteriów, na przykład dostępność liczona w oparciu o liczbę zatrudnionych lekarzy. Każdy z nich może przyjąć w ciągu godziny 5-6 pacjentów zatem łatwo wyliczyć ilu pacjentów placówka zdolna jest przyjąć w ciągu miesiąca czy roku. - Kolejny ranking dotyczy wyposażenia - dodaje Puszko. - I tutaj sądecki szpital zyskuje bo mamy dobry sprzęt. Negocjacje z NFZ mają się rozstrzygnąć w najbliższych dniach. Tym razem kontrakty obejmować będą okres dłuższy niż rok. Wynegocjowane kwoty będą stanowić o wysokości budżetów w najbliższych trzech, a nawet pięciu latach.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.