Cecylia R. wczoraj do późnych godzin wieczornych składała zeznania w siedzibie Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Wcześniejsze jej przesłuchanie nie było możliwe ze względu na jej stan. Kobieta w chwili zatrzymania miała 1,6 promila alkoholu w organizmie. Wcześniej zeznania złożył 47-latek zatrzymany w związku ze śmiercią 57-letniego Romana S. (policja błędnie podała wiek zabitego oraz zatrzymanego).
- Śledczy ustalili, że 47-latek nie brał udziału w zabójstwie - podkreśla prokurator Zbigniew Gabryś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - Natomiast zgromadzony materiał dowodowy, jak i zeznania konkubiny nieżyjącego 57-latka pozwoliły na postawienie jej zarzutu zabójstwa - dodaje.
Jak zaznacza prokurator Gabryś kobieta zeznała, że we wtorek doszło między nią a konkubentem do kłótni. W pewnym momencie będąc w kuchni odepchnęła od siebie Romana S. W ręku trzymała nóż, ale nie zauważyła, żeby go zraniła. Mężczyzna miał od niej odejść i położyć się w jednym z pokoi.
Do 57-latka koło godz. 9 wezwano karetkę do jednego z mieszkań w bloku przy ul. Barskiej w Nowym Sączu. Ratownikom medycznym nie udało się mu uratować życia. Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że został on ugodzony ostry narzędziem, najpewniej nożem. Rana głęboka była na ok. 9 cm, a ostrze przebiło serce.
- Prokurator zwrócił się do sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla podejrzanej o zabójstwo - mówi prokurator Gabryś. - Sąd dzisiaj przychylił się do tego wniosku - dodaje. Kobiecie za zabójstwo grozi nawet dożywocie.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!