Obecnie teren dawnego kombinatu NZPS jest terenem, gdzie ulokowanych jest wiele firm i instytucji. Spuściznę obuwniczą podtrzymują tam dwa zakłady – Wojas i Demar. Działają jednak tam hurtownie z branży budowlanej, motoryzacyjnej, czy inne zakłady produkcyjne. Funkcjonuje piekarnia, restauracja, ale także instytucje – sąd i prokuratura.
We wrześniu 2020 roku miasto Nowy Targ zapowiedziało, że chce stworzyć tam drugą w mieście strefę aktywności gospodarczej. Pierwsza bowiem – w rejonie oczyszczalni ścieków – okazała się sukcesem. Wiele firm ulokowała tam swoje zakłady przemysłowe. Miasto uzyskało na „uzbrojenie” nowej strefy dotację z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Teraz jednak okazało się, że jeden z lokalnych deweloperów – który kupił działki na terenie dawnego kombinatu – chce wybudować tam dwa bloki mieszkalne. Złożył w urzędzie miasta wniosek o zmianę zapisów w planie w trybie specustawy mieszkaniowej.
- Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących pozwala jednak lokalizować inwestycje mieszkaniowe niezależnie od ustaleń planu miejscowego oczywiście po spełnieniu wymagań określonych w ustawie – mówi Grzegorz Watycha, burmistrz miasta.
Wystarczy, że zgodzi się na to rada miasta. Burmistrz w tym temacie nie ma nic do powiedzenia.
Dla urzędu miasta pomysł budowy dwóch bloków to sprawa bardzo kontrowersyjna.
- My mamy po sąsiedzku działki do zagospodarowania 1,5 hektara z jednej strony, z drugiej strony hektar. Gdy zbudujemy tam drogę i infrastrukturę, będziemy chcieli wydzierżawić te tereny pod działalność przemysłową. Obok jest restauracja, piekarnia, sądy i prokuratura. Ale jest cały teren przemysłowy – magazyny, hurtownie, zakłady produkcyjne. Naszym zdaniem teren ten nie nadaje się na mieszkaniówkę – mówi Watycha.
I dodaje, że skończy się tak, że ludzie kupią mieszkania, a wokół będą mieli fabryki. I dodaje, że to będzie rodziły konflikt.
- Nawet jak NZSP był, wtedy hotele robotnicze były budowane poza tą częścią przemysłową – dodaje Watycha.
Na razie wniosek dewelopera wystawiony został do publicznego wglądu, a osoby zainteresowane mogły składać uwagi do niego. Teraz rada miasta zajmie się ich analizą. Potem ostatecznie podejmie decyzję w tej sprawie.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
